'Umarłych wieczność dotąd trwa, dokąd pamięcią im się płaci'. - Wisława Szymborska

Szukaj na tym blogu

niedziela, 15 grudnia 2013

Lniany posag przekazywany z pokolenia na pokolenie

W Polsce kobieta zwykle nie miała prawa do spadku po rodzicach, dlatego dziewczyna wychodząca za mąż otrzymywała posag od ojca lub opiekuna. Posag stanowił część majątku rodzinnego należnego córce.

Moja prababka Zofia Kapral kiedy wychodziła za mąż, a było to 122 lat temu, otrzymała w posagu m. in. lniany obrus. W rodzinie mówiło się, że dostała ten lniany obrus w posagu od swojej matki. Z danych genealogicznych, jakie udało mi się ustalić, w chwili zamążpójścia, rodzice Zofii już nie żyli. 

Obrus najprawdopodobniej własnoręcznie utkała dla niej macocha.
Zofia miała wówczas 17 lat. Była wychowywana przez ojczyma Walentego Wilkosa i macochę Marię Kapral. Macocha, jak się okazuje, była jednocześnie córką stryja Jana Kaprala.

Ten obrus prababka Zofia przekazała w posagu mojej babci Franciszce. Z kolei babcia dała go mojej mamie. A mama swojej najstarszej córce.

Obrus lniany używany był w naszej rodzinie tylko podczas ważnych uroczystości rodzinnych. Mama wyhaftowała go dodatkowo motywem kwiatowym.


Dawniej kobiety na wsi własnoręcznie tkały płótno lniane ze lnu. Do wytwarzania tkanin służyło krosno.

Surowcami, z których pierwotnie wytwarzano tkaniny były wyłącznie włókna naturalne, pochodzenia roślinnego, głównie len i zwierzęcego – wełna owcza.
Plik:BreakingFlax.jpeg
Międlenie lnu

W części środkowej łodygi lnu zwyczajnego znajdują się długie włókna, które wyłuskuje się w procesie międlenia. Potem na specjalnym urządzeniu można wyczesać nici i skręcać je na wrzecionie uzyskując nici o różnej grubości, zależnie ile się użyje włókien.

Takie nici krawieckie babcia używała do zszywania grubych tkanin. Babcia była krawcową. Moja babcia Fanka nie uprawiała lnu, ale dostawała od życzliwych sąsiadów kilka wiązek lnianych łodyg.

Nici służyły do produkcji wysokiej jakości przędz czesankowych, osnowowych i dalej tkanin.
Przędza powstawała przez skręcenie pasma włókien w procesie przędzenia na krążku przęślicy lub kołowrotku.

Plik:Nepali charka in action.jpg 
Na takim kołowrotku skręcała włókna lnu moja babcia

Babcia przekazywała przędzę tkaczowi, a ten tkał z niej płótno. Wytworzona tkanina była szara i sztywna. Potem rozkładało się ją na trawie, po to, aby na słońcu kawałki płócien wybieliły się i zmiękły. W Kuryłówce było co najmniej dwie rodziny tkackie, które zajmowały się wytwarzaniem tkanin na prostych urządzeniach zwanych ręcznym krosnem.

Z lnianego płótna szyto koszule, prześcieradła, ścierki, powązki do odcedzania mleka, worki serowe do oddzielania sera od serwatki, powrozy, sznurki, worki i płachty do noszenia trawy lub jarzyn z uprawnych pól. Moja prababka wyrabiała płótna w bardzo dobrym gatunku, szyła z niego obrusy kościelne i części stroju dla księdza Ignacego Łaskawskiego.

W czasie II wojny światowej, kiedy moja mama współpracowała z partyzantami i była już zaprzysiężona, jako sanitariuszka musiała zdobyć materiały na opatrunki, razem z Zośką Bielakówną wybrały się na Ruski Koniec. Użyły podstępu, jedna zagadywała sąsiada, druga w tym czasie ukradła mu suszący się na słońcu kawał białego lnianego płótna. Cenna zdobycz przydała się do opatrywania rannych żołnierzy. Takie płótna opatrunkowe były wielokrotnie używane, po uprzednim wypraniu.
Narzędzia tkackie. Eksponaty Muzeum Ziemi Leżajskiej



Fot. Szczotka do czesania lnu była zrobiona z kawałka deski, w którą powbijano ostre gwoździe. Eksponat ze zbiorów Bogusia Rupa z Giedlarowej.


kołowrotek


Zobacz:
 Gazetka Rodzinna ProMemoriam Nr 2

Tkanina Lniana

środa, 4 grudnia 2013

Antoni Stankiewicz. Ucieczka na Węgry

Wspomnienia wojenne mojego taty Antoniego Stankiewicza. 

Antoni Stankiewicz
Po klęsce wrześniowej 1939 roku zaczęła narastać fala uchodźców, którzy zdecydowali się uciekać z kraju. Powstał wkrótce rząd emigracyjny na uchodźstwie, a na Bliskim Wschodzie i we Francji zaczęto tworzyć oddziały WP. Osoby cywilne, zdziesiątkowane oddziały wojska, emisariusze przeprawiały się przez zieloną granicę. Emisariusze polskiej emigracji organizowali łączność, przerzuty broni, pieniędzy na utworzenie podziemnego ruchu oporu. Przenosili rozkazy i instrukcje od rządu emigracyjnego. Młodzi chłopcy licznie przekraczali granicę, by jak najszybciej dostać się do armii i wziąć odwet za klęskę wrześniową. Uciekali także ludzie zagrożeni aresztowaniami. 
Jedną z tras łączności kurierskiej i przerzutowej była licznie uczęszczana trasa w Bieszczadach, która biegła bezpośrednio na Węgry, z pominięciem Słowacji.
Podczas okupacji niemieckiej przez Żubracze przebiegała trasa kuriersko – sztafetowa "Las". Właścicielka majątku Jadwiga Kociatkiewiczowa "Renia" udzielała schronienia kurierom. Szlak biegł przez Hyrlatą, używany był do marca 1942 roku.
Tym szlakiem przeprowadzali kurierów na Węgry Mietek i Heniek Pałasiewicz. Pisał mi o tym Artur Pałasiewicz z Warszawy - z zamiłowania historyk, archiwista, szperacz, wyszukiwacz i entuzjasta Najjaśniejszego Pana Franciszka Józefa I. Artur znał osobiście Adamczyka, ostatniego urzędnika kolejki wąskotorowej i jego synów - Bronek woził go drezyną na grzyby do Łupkowa. Rodzina Pałasiewiczów pochodziła z Huty Korostowskiej (koło Skolego w Karpatach Skolskich, obecnie Ukraina), a w XIX w. już mieszkali w Balnicy, gdzie na cmentarzyku w Balnicy zachował się jedyny utrzymany grób - to grób pradziadka Artura. W Żubraczem mieszkali od 1918 roku. Jan Pałasiewicz - dziadek Artura służył w C.K. Armii, a po demobilizacji armii austriackiej pracował na kolejce wąskotorowej, w 1931 przeprowadził się do Zagórza. Dziadek Jan Pałasiewicz miał czterech synów - Mieczysława, Henryka, Romana i Józefa.

Jan Stankiewicz

Także mój ojciec, Jan Stankiewicz brał udział w przeprowadzaniu licznych grup Polaków za granicę, do Węgier. Znał doskonale tereny bieszczadzkich gór, był gajowym w bieszczadzkich lasach należących Kociatkiewiczów. Grupę uchodźców, przyprowadzał anonimowy łącznik, który „Nic nie widział nic nie słyszał”- tak dla bezpieczeństwa. Ojciec też nie pytał o nic, nie chciał znać politycznych aspektów wyprawy. Chciał służyć Polsce, na miarę swoich możliwości. Kiedy ojciec miał wytyczony przerzut ludności za granicę, organizował im noclegi, najczęściej w jakiejś szopie, w stodole na sianie. Ryzyko było ogromne. Czyhało na niego wiele niebezpieczeństw: niemieckie patrole, przeszkolone psy gończe. Niesprzyjająca pogoda górska była niczym w porównaniu z natknięciem się na patrol niemiecki.
Jesienią 1939 r po agresji Związku Radzieckiego na Polskę, państwo Kociatkiewiczowie wraz z dziećmi uciekając przed Sowietami powrócili do Żubraczego. A my wróciliśmy na naszą gajówkę. Zimą 1939 roku Marek Kociatkiewicz przekroczył granicę polsko-węgierską. Po długich i trudnych wojażach znalazł się w Anglii. Do Polski powrócił 1948 roku. Wraz z rodziną zamieszkali w Koszalinie.
Jadwiga, żona Marka pozostała przez okres okupacji niemieckiej w Żubraczem. Późną jesienią, do Żubraczego przyjechała pani majorowa Porzycka wraz ze studentem Uniwersytetu Lwowskiego. Obie panie ustaliły między sobą, że przekroczą granicę polsko-węgierską i zabierając ze sobą studenta, a na dodatek zostałem i ja włączony do tego zespołu uciekinierów. Przekroczenie granicy faktycznie nastąpiło po trzeciej próbie ucieczki, dlatego, że pani Porzycka była w wieku około 45 lat i cierpiała na schorzenie kręgosłupa, w czasie ucieczki po raz pierwszy i drugi wyskakiwał jej dysk i na skutek tego jej defektu zawracaliśmy do domu. Trzecia próba ucieczki udała się, mimo, że stale narzekała na swój kręgosłup. Pani księżna Jadwiga, student i ja uciekaliśmy na nartach, natomiast pani Porzycka na szłapach, ponieważ nie umiała jeździć na nartach. Kurierem w Żubraczem był Józef Woźnica. Mieszkał w Lisznej. To on zorganizował nam przerzut na Węgry. W Cisnej żyje jeszcze jego syn Tadeusz, młodszy ode mnie o ok. 3 lata. Dotarcie do granicy kosztowało nas wszystkich dużo zdrowia i nerwów, ponieważ czas, jaki był zużyty przekraczał wszelkie normy i to dzięki pani Porzyckiej. Na domiar tego wszystkiego prawie przez cały czas padał drobny deszcz lub deszcz ze śniegiem, który spowodował przemakanie odzieży, nieznośne zimno, zmęczenie. Ta niepewność prześladowała mnie czy nas Niemcy nie złapią na granicy.
13 kwietnia 1940 roku przekroczyliśmy granicę i nad ranem doszliśmy do wioski Kisbereżne. W tej wiosce spotkała nas niespodziewana i niemiła przygoda, a mianowicie natknęliśmy się na żołnierza węgierskiego, który niewątpliwie zdążał na strażnicę około godziny 6 rano. Chyba nasze zachowanie wzbudziło w nim podejrzenie, że jesteśmy Polakami i zatrzymał nas, zaczęła się rozmowa, żołnierz mówił po słowacku, a obie panie po polsku. Chodziło o to, że spotkał nas w neutralnym pasie granicznym i musi powrotem nas deportować do granicy polskiej. W trakcie dyskusji z żołnierzem p. Jadwiga chciała przekupić go próbując wręczyć mu zegarek, niestety, bezskutecznie. Na tę dyskusję nadszedł słowacki ksiądz, który podjął się mediacji pomiędzy nami, a żołnierzem. Nie wiem jakich użył argumentów, rezultat był taki, że żołnierz odwrócił się na pięcie, zostawiając nas w spokoju. Po krótkiej wymianie zdań, chyba w języku francuskim, skorzystaliśmy z rad i ostrzeżenia księdza i udaliśmy się do mieszkania jakiegoś Słowaka, unikając patrolu wojskowego, który mógłby nas deportować do polskiej granicy. Przeczekaliśmy do wieczora, korzystając z gościnności słowackiego gospodarza. Pod osłoną nocy ów gospodarz doprowadził nas na posterunek policji w nieznanym mi miasteczku. Tutaj urwał mi się film, nie wiem gdzie spędziliśmy noc. 

Rano jeden z funkcjonariuszy szykował się do wyjazdu pociągiem do Ungwaru (dzisiejsze Koszyce). 
Zapamiętałem wiszący na ścianie restauracji zdjęcie przedstawiające 2 mężczyzn ściskających sobie dłonie przez góry łączące Polskę i Węgry. Obraz serdecznie witających się mężczyzn symbolizował przyjaźń polsko-węgierską, braterstwo dwóch narodów, w myśl przysłowia „Polak Węgier dwa bratanki”. 
Z pomocą żołnierza dotarliśmy do Konsulatu Polskiego w Ungwarze. Utkwiła mi w pamięci rozmowa pani Jadwigi z Konsulem.
- Panie Konsulu! Przekroczyliśmy granicę 13 IV 1941 r. o godz. 1:00 i pragniemy tutaj pomagać w walce na rzecz powstania państwa polskiego i wyzwolenia spod okupacji niemieckiej. Mój mąż przekroczył granicę polsko-węgierską późną jesienią 1939 roku -powiedziała pani Jadwiga
- Dziękuję bardzo za przybycie i wyrażenie woli walki dla dobra naszej Ojczyzny- odpowiedział Konsul. Moje drogie panie! Wasze miejsce jest w kraju, możecie być bardziej przydatne w walce z okupantem jako sanitariuszki. Natomiast dla tych dwóch panów znajdą się jakieś zadania do wykonania - powiedział wskazując na mnie i na studenta.
Po tych dyplomatycznych wystąpieniach na parterze hollu konsulatu, wypłacono nam zapomogi w wysokości po 20 pengów dla każdego. Dla mnie była to bardzo duża suma pieniędzy, jakiej wcześniej nigdy nie miałem. 

Przyjechaliśmy do stolicy Węgier, do Budapesztu. Ulokowano nas na III piętrze w bloku przy ulicy Hożej, około 1 km od Parlamentu. W tym samym bloku mieszkała warszawska śmietanka, która podczas wspólnych posiłków dyskutowała o stosunkach towarzyskich w Warszawie, krytykowała węgierską stolicę porównując ją do Warszawy. Atmosfera panująca podczas śniadania, obiadów czy kolacji była dość sztywna i nie do zaakceptowania. Jako chłopak z zapadłej wsi, czułem się zagubiony. Mam wrażenie, że pani Jadwidze również to towarzystwo nie odpowiadało, bowiem nie zauważyłem, aby ona podczas tych towarzyskich konwersacji kiedykolwiek zabierała głos.
Pamiętam, jakim poważnym problemem dla mnie okazało się załatwianie spraw fizjologicznych. Nie było tam żadnej stodoły czy krzaków, gdzie mógłbym się załatwić. Przez kilkanaście dni chodziłem z nie wypróżnioną kiszką stolcową, zanim odważyłem się skorzystać z ubikacji. Nieobyty z wielkim światem, w obcym środowisku czułem się zagubiony. Tęskniłem za domem, marzyłem o odnalezieniu ojca i brata Karola, którzy gdzieś, w jakimś obozie dla uchodźców przebywali również na terenie Węgier. Postanowiłem ich odnaleźć. 

Po ustaleniu z którego dworca mam wyjechać, udałem się pociągiem w kierunku Nyíregyháza-Sóstó w poszukiwaniu polskiego obozu, gdzie podobno miał przebywać ojciec i mój brat. Po całonocnej podróży dotarłem do docelowej stacji. Trudno mi było uzyskać jakiekolwiek informacje od węgierskich kolejarzy. Z ich pomocą dotarłem do obozu położonego 17 km od Nyíregyháza-Sóstó. 
Na moje pytanie „Howa mis Landier Tabor?” próbowali mi coś tłumaczyć, lecz ich nie rozumiałem. Zaprowadzili mnie do jakiś zabudowań, gdzie dowiedziałem się od Polaka mieszkającego tam od czasów I Wojny Światowej, że polski obóz był tutaj, ale dwa miesiące temu został zlikwidowany i przeniesiony do Nyíregyháza-Sóstó. 
Musiałem ponownie przebyć 17 km, tym razem postanowiłem przebyć tę odległość pieszo. W końcu to tylko odległość nie większa niż z Żubraczego do Baligrodu. Pokonywanie tych 17 km wydawało mi się nieskończonością. Na horyzoncie widziałem kościół, który oddalał się, zamiast przybliżać. Po drodze spotykałem robotników, odgarniających topniejący śnieg. Po 3-4 godzinach dotarłem wreszcie do miasta. Napotkany Czech zaprowadził mnie na przystanek tramwajowy i pouczył na którym przystanku mam wysiąść. W tramwaju poznałem kierownika polskiego obozu. Rozmawiałem z nim o mojej podróży, skąd jestem, kiedy i jak przekroczyłem granicę. 
Kiedy dotarłem do obozu, okazało się, że nie zastałem w nim ojca. Wraz z synem został przeniesiony do obozu Zahoń. 
A ja pozostałem w Nyíregyháza - (Sóstófürdő) około miesiąca. 
Miasto świeciło brzydotą, stare rudery ozdabiały zakamarki tego uzdrowiskowego miasta.
To miasto było historycznym miejscem obozu dla uchodźców polskich w II wojny światowej (przebywali tu kurierzy z Powstania Warszawskiego pod ochroną Józefa Antalla, ówczesnego wysokiego urzędnika rządu węgierskiego).Antall József, starszy (1896-1974). Po 1939 pomagał uchodźcom z Polski, współorganizator Węgiersko-Polskiej Komisji do Spraw Uchodźstwa, Komitetu Obywatelskiego i Federacji Stowarzyszeń Węgiersko-Polskich. 1940 pełnomocnik rządu na Zakarpaciu, organizował administrację na nowo przejętym obszarze. Działał na rzecz porozumienia Węgier z aliantami zach. 1944 aresztowany przez Gestapo za pomoc udzielaną Żydom, Polakom, Francuzom, Serbom, Włochom i Rosjanom. Po wojnie inwigilowany przez węgierską służbę bezpieczeństwa. Prezes Węgierskiego Czerwonego Krzyża. Autor licznych publikacji poświęconych tematyce socjalnej oraz sprawom pomocy uchodźcom polskim, a także wspomnień. 1990 odznaczony pośmiertnie medalem Sprawiedliwy Wśród Narodów Świata. 
Kuchnia i wyżywienie bardzo dobre. Jako najmłodszy obozowicz poczułem się tutaj swojsko. Bywało, że niektórzy obozowicze uciekali do Włoch, Jugosławii czy Grecji. Chcieli walczyć przeciw Niemcom. 
Mówiło się żartobliwie, że Polaka, choćbyś do worka schował to i tak ucieknie za granicę.


Latem 1940 roku przeniesiono nasz obóz do na południe Węgier, około 60 km od granicy jugosłowiańskiej do miejscowości Tab. Miasteczko Tab położone na lekko falistym terenie. Zakwaterowano nas po kilku emigrantów w mieszkaniach życzliwych Węgrów. Mnie ulokowano z dwoma starszymi ode mnie kolegami rodem z Przemyśla w domu emerytowanych nauczycieli. Nie byłem obyty z elektrycznością, przyzwyczajony do oświetlenia naftowego, nie miałem nawyku gaszenia światła. Pouczano mnie, że należy za każdym razem je gasić opuszczając mieszkanie. Utkwiło mi to w pamięci na długie lata. Wieczorem chodziliśmy z kolegami starszymi ode mnie o ok. 10 lat do gospody, gdzie przy winie, słuchaliśmy cygańskiej muzyki. Koledzy tańczyli węgierskiego czardasza, ja nie miałem odwagi tańczyć, krępowałem się, zdawałem sobie sprawę, że mój wiek mi na to nie pozwala. Dopiero będąc w szkole rolniczej niedaleko Esztergomu, tańczyłem czardasza na wiejskiej zabawie.
Moi starsi koledzy wprowadzali mnie w dorosłe życie, opowiadając o swoich przeżyciach nie tylko z zakresu polityki, ale też z zakresu doznań seksualnych. Posłusznie nie przychodziłem do mieszkania, kiedy mieli zaplanowaną randkę ze starszą od nich właścicielką stancji. Frajdę mieli obaj, kiedy opowiadali sobie o swoich wyczynach.
Pobyt w Tabie nie umożliwił mi zbytnio poznania zwyczajów, nawyków Węgrów, czy też nawiązania bliższej znajomości zamieszkałych tam Polaków.
Kiedy dowiedziałem się o naborze absolwentów do rolniczej szkoły w Esztergomie, postanowiłem zgłosić się na naukę. Bez żadnych oporów zapisałem się do Technikum Rolniczego. Szkoła licząca 40 miejsc, mieściła się w majątku bardzo bogatej pani. W prasie pisano, że do właścicielki tego majątku należy 50% ziemi na Węgrzech. W otaczających ogrodach warzywnych mieszkańcy wsi, jak również uczniowie pracowali przy uprawie kukurydzy.
To właśnie tutaj, jak wcześniej wspominałem nauczyłem się tańczyć czardasza.
Nawiązałem kontakt listowny z ojcem. Namawiał mnie, abym przyjechał do niego do obozu Zahoń. Uzyskałem zgodę dyrekcji na czasowe opuszczenia szkoły. Pozwolono mi odwiedzić ojca, niestety, nie wróciłem już do technikum. Pozostałem w obozie Zahoń na krótko.

Niemcy wydali jakiś dokument, zachęcający powrót Polaków do kraju i gwarantujący wolność. Zdecydowaliśmy się opuścić Węgry. 
Zatłoczonym pociągiem, spod rumuńskiej granicy, przez Węgry, Austrię, Czechosłowację, Dolny Śląsk przyjechaliśmy do Krakowa. Podróż w okropnych warunkach trwała 2 tygodnie. Przepełnione wagony osobowe z czasów I Wojny Światowej, bez wyżywienia i wody. Miałem opuchnięte od ciągłego stania nogi. W Krakowie wszystkim powracającym z Węgier uchodźcom Niemcy urządzili rewizję, zabierając im kosztowności. Dostaliśmy bilety na dalszą podróż do miejsca zamieszkania, z wytycznymi, że po dotarciu na miejsce musimy się zgłosić na posterunek SS.
Po przyjeździe do domu, odwiedziliśmy na drugi dzień posterunek SS w Cisnej. Uznano nas za mało niebezpiecznych, ojciec miał zgłaszać się raz na tydzień na gestapo, a ja z Karolem mieliśmy podjąć pracę. Wraz z Karolem i Wojciechowskim zatrudniono nas przy wycince kopalniaka w lasach. Praca bardzo ciężka o chlebie i mleku za marne grosze.



Zobacz też:
cz. 1. Antoni Stankiewicz. Praca w III Rzeszy
cz. 2. Antoni Stankiewicz. Praca w III Rzeszy w gospodarstwie Georga Schmidta
cz. 3. Antoni Stankiewicz. Praca w III Rzeszy w gospodarstwie u pani Wasyl
cz. 4. Antoni Stankiewicz. Praca w III Rzeszy u Franza Grolla
cz. 5. Antoni Stankiewicz. Praca w III Rzeszy. Kapitulacja Niemiec
cz. 6. Antoni Stankiewicz, Praca w III Rzeszy. Między pracą a pracą

cz.  7. Kulików - miejsce urodzenia
cz. 8.  SENTYMENTALNA PODRÓŻ DO ŻUBRACZEGO

niedziela, 24 listopada 2013

Tylko koni żal

Pierwszym koniem w gospodarstwie mojego dziadka Juliana Feldmana z Kuryłówki, o którym wspominała mi mama był maści gniadej koń Kasztan. Mama miała ok. 7 lat, kiedy doznała traumatycznego przeżycia związanego z Kasztankiem. Był rok 1931. Mama siedziała razem z młodszą siostrą na drabiniastym wozie. Mieli jechać w pole, a przy okazji mieli zawieźć meble sąsiadom, którzy się przeprowadzali na 'Polski Koniec'. Podjechali na Błonie pod dom Kostków. Ładowali na furę meble, gdy nagle koń się spłoszył i jak szalony ruszył z kopyta. Koła wozu natrafiły na pień, niewiele brakowało, a dziewczynki wypadłyby na ziemię, koń na oślep gonił po drodze. Na szczęście szalonego konia udało się zatrzymać i uratować wystraszone dzieci.

Kolejnym koniem w gospodarstwie mojego dziadka była klacz Kara. Piękna, dostojna. Niejednokrotnie, gdy odbywały się we wsi jakieś uroczystości, Kara była zaprzęgana do furmanki razem z równie pięknym, siwej maści koniem należącym do gospodarza Józefa Ćwikły.

W czasie II wojny trzy razy stawała nasza Kara do mobilizacyjnego poboru koni. Po raz pierwszy babcia została wezwana do Leżajska. Pobór koni dla wojska odbywał się w miejscu, gdzie obecnie przy ulicy Przemysłowej stoi kapliczka, tuż przy drewnianym domu pana Józefa Ejczuna. Właściwie to ten dom został wybudowany przy udziale jego szwagra Michała Wańczyka. Wybudowali dom w 1937 roku, z myślą, że będą razem mieszkać. Los okazał się okrutny, obydwaj zostali zamordowani w Charkowie w 1940 roku. Pani Ejczunowa, wyjechała do Gdańska, a dom przeszedł w inne ręce. 

Nie było jeszcze wtedy Wytwórni Tytoniu. Teren porastał las.

Drewniany dom Józefa Ejczuna

Nie zdążyli zarekwirować Kary. Szczęście w nieszczęściu, bo nagle nadleciał samolot i w pobliżu zrzucił bombę. Babcia zdążyła uciec, razem z piękną klaczą szczęśliwie wróciła do domu.

Kolejne wezwanie dostała babcia po pewnym czasie. Miała zgłosić się 4 września 1939. z koniem na targowicę, bo tam wyznaczono miejsce rekwirowania koni. I wtedy również nadleciały samoloty, bombardowanie udaremniło pobór koni. Babcia uciekła z koniem, zostawiając furmankę na targowicy. Jak podaje Józef Hampel w 'Dziejach Leżajska', w tym dniu nad miasto nadleciały samoloty, które zbombardowały dworzec kolejowy, tory w rejonie Klasztora i targowisko. Zginęło wtedy 9 osób, w tym 7 cywilów.

Następny termin poboru koni wyznaczono w Krzeszowie. Dziadek Julian w tym czasie miał chora rękę. Dostał zakażenia. W tym czasie mieszkało u nas w domu sześciu Niemców - podoficerowie i jeden putzer. Jeden z nich być może był Włochem, bo śpiewał po włosku ‘o mia bella Napoli'. Pracowali przy budowie drogi na potrzeby wojska, drogi łączącej Tarnogród - Kulno z Kuryłówką. Ci Niemcy stołowali się w szkole, kuchnia była pod sceną. Wodę do przygotowywania posiłków brano z naszej studni, mimo, że na terenie szkoły była studnia. U Oleszkiewicza też była studnia, ale podobno Niemcy przebadali wodę i orzekli, że woda z naszej studni była najlepsza, bo z 7. źródeł. Wodę brali też sąsiedzi, bo w ich studniach woda była podskórna.

Niemcy mieli też swoje kantyny, jedna u Pękali na Błoniu, (mieszkał tam wtedy Schoenborn, zajmował jedną izbę), druga kantyna i sklep w domu Gienka Horsta. U Oleszkiewicza mieszkał dowódca tej ekipy drogowej, jeździł na koniu.
Jak wspominała mama niemieccy lokatorzy okazali się dobrymi ludźmi. Załatwili dziadkowi pomoc lekarską u niemieckiego lekarza. U Bielaka była krankenstuba, gdzie urzędował niemiecki lekarz. Ten wypisał dziadkowi zaświadczenie o chorobie, usprawiedliwiające nieobecność w Krzeszowie. Z koniem pojechała babcia. Udało się, Niemcy bardzo się zdenerwowali, że gospodarz nie przyjechał osobiście, koń bardzo się Niemcom podobał, ale odpuścili, widząc zaświadczenie lekarskie wypisane przez niemieckiego lekarza.

Kiedy Kara dożyła sędziwego wieku, dziadkowie zmuszeni byli sprzedać wysłużoną klacz. O świcie pojawił się kupiec. Biedna klacz na odchodne głośno zarżała pod oknem domu. W mieszkaniu babcia i mama zza firanki patrzyły na Karę i głośno płakały.

Wiadomo, że w każdym wiejskim gospodarstwie nieodzowny był koń. Dobytek dziadków z Kuryłówki, jak na tamte czasy, (tj. w okresie lat sześćdziesiątych) był skromny. Dwie krowy: Sarna i Ulina, małe stadko kur. Czasem w stajni pojawiała się także jakaś świnia, czy parę gęsi.

Na gospodarstwie została młoda kobyła, córka Kary, równie piękna, krwistoczerwona, narowista, szalenie pracowita. Nazywała się Baśka. Baśka miała w sobie dziki instynkt, którego wszyscy się bali.

Jako nastolatka, chętnie pielęgnowałam naszą Baśkę, poiłam, karmiłam, głaskałam po pysku, czyściłam zgrzebłem i szczotkowałam jej lśniącą sierść. Mimo pokus, nigdy nie odważyłam się jej dosiąść. Dziadek ostrzegał mnie przed takimi zamiarami, twierdząc, że nikt nie potrafił jej osiodłać. Rzeczywiście ksywa „Szalona Baśka” jak ulał pasowała do jej charakteru. Baśka przez wiele lat wiernie służyła Feldmanom, ciężko musiała pracować na kilku hektarowym gospodarstwie.

Lubiłam przygotowywać furmankę do wyjazdów. Zakładałam Baśce uprząż, siadałam obok dziadka na furze, kierując lejcami wydawałam polecenia naszej kobyle. Wiśta! Hetta! Wio! Baśka, bez trudu pokonywała przeszkody, najczęściej biegiem, nie ważne, czy natrafiła na bagnistą drogę, błoto, czy wzniesienie.

W jakich okolicznościach pozbyliśmy się naszego kochanego konia? Nie pamiętam, ale chyba nie z powodu starości. Bo, jak pamiętam, zawsze wyglądała młodo, była pełna temperamentu i wdzięku. Być może zachorowała?

Kiedy dziadek kupił kolejnego konia, trudno było wszystkim przyzwyczaić się do niego. Traktowano go jak „adoptowane” dziecko, stale porównywano go do niezastąpionej Baśki.




Ten nasz nowy koń był zupełnie innego temperamentu. Łagodny i przystępny. Nie bałam się wsiąść, chociażby tylko po to, aby zrobić sobie zdjęcie.

piątek, 8 listopada 2013

Genogram pomocny w genealogii

Genogram to rodzaj drzewa genealogicznego wzbogacony za pomocą symbolicznych znaków graficznych dodatkowymi informacjami o osobach. np. ważne daty nie uwzględniane w drzewach genealogicznych (rozwody, separacje, nieformalne związki partnerskie, adopcje, poronienia, wypadki tragiczne.
Analiza genogramu ułatwi nam badania nad rodziną, jej strukturą i funkcjonowaniem, relacjami między rodzeństwem, relacjami międzypokoleniowymi. 
Plik:Malzenstwo-objasnic.pnggenogramach (vide Wikipedia) stosuje się symbole znaków graficznych, które mają określone znaczenie.
Przykład: małżeństwo z dwiema córkami - naturalną w wieku 25 lat i adoptowaną w wieku lat 16. Relacje między rodzeństwem są ambiwalentne.
Genogram jest bardzo przydatnym narzędziem dla genealoga. Pozwala stworzyć nam graficzne biogramy członków naszej rodziny, dzięki którym łatwiej możemy dostrzec podobieństwa i różnice w rodzinie, strukturę rodziny, wzory funkcjonowania, zachowanie rodziny w momencie przejścia w następną fazę cyklu życiowego. Relacje poszczególnych członków na poziomach między pokoleniami, tych przeszłych, ale i przyszłych. 
Moglibyśmy przewidywać zachowanie czy postępowanie naszych potomków.
Nie na darmo mówi się, że jest 'podobny do ojca jak kropla wody', czy 'niedaleko pada jabłko od jabłoni', 'charakter ma po tatusiu'.

Sądzę, że genealog szukając przodków pragnie skrycie odnaleźć podobieństwa - odwagi i bohaterstwa dziada, urody stryja czy wrażliwości prababci.

Genogramy sławnych ludzi




Amerykański żołnierz i kufer jego polskich dziadków

Legitymacja służbowa (karta pracownika) Franciszka Graczyka – dziadka Roberta Stodnicka - Foto: Ryszard Druch W stuletnim, wysłużonym, drewnianym kufrze z metalowymi okuciami znajdowały się prawdziwe, rodzinne skarby: stare fotografie Bronisławy i Franciszka Graczyków, legitymacje, fotografie matki i ojca Roberta, ich pamiątki komunijne, szkolne, świadectwa z lekcji religii, polskie obrazki ludowe i cała sterta listów do Bronisławy Graczyk od krewnych z Polski.
Co było dalej?
dowiesz się z artykułu: 


'Amerykański żołnierz i kufer jego polskich dziadków'

http://www.dziennik.com/publicystyka/artykul/amerykanski-zolnierz-i-kufer-jego-polskich-dziadkow

Robert Stodnick z kufrem swojej babci Bronisławy Graczyk (z domu Sapinskiej) z Ostrowi Mazowieckiej, która 12 sierpnia 1913 roku wraz z córką Leontyną przybyła do Nowego Jorku - Foto: Ryszard Druch


środa, 30 października 2013

Czapla Michał i Joanna z Michlewskich

Rodzina Czaplów z Kuryłówki koło Leżajska w woj. podkarpackim.
Czapla Michał i Joanna z Michlewskich mieli córkę Zofię (ur. 15-05-1924), syna Franciszka (ur 27-05-1927), córkę Ludwikę (ur. 10-06-1929) i Marię (ur. 17-02-1931), syna Jana (ur. 1-01-1935).
Ojciec Michał Czapla s. Wojciecha i Marii Gondek, matka Joanna Michlewska c. Jana i Praksedy Magiera ur się w Bridgepoint.

Zośka była z wieku mojej mamy, obie chodziły do podstawówki do jednej klasy.







Jan Michlewski łowił ryby w Sanie, przy ujściu rzeki Złotej. Pewnego razu złowił coś bardzo dużego, podejrzewał, że to topielec, nie mógł sobie poradzić, zawołał na pomoc kolegów, wspólnymi siłami wyłowili olbrzymią rybę, najprawdopodobniej był to sum. 
Michlewska miała też dwóch braci. Binek i Józef.
Michał Czapla zam. Kuryłówka 345, ur. 16 VII 1898 r. był ułanem II pułku I szwadronu. 
Joanna Michlewska ur. 2 VIII 1902 r. ur w Brridgepoint. Ślub Michała i Joanny odbył się 23 II 1922 roku w Kuryłówce. Świadkowie: Jan Rauza, Katarzyna Magiera, Jan Michlewski. (Księga Zapowiedzi T. III 1899-1934 par. Tarnawiec, Fot. P1170365).

poczytaj też o Kahlówce

czwartek, 10 października 2013

Seidler Dworaczek Kahl

Na stronach AGAD w udostępnionych księgach Lwowa, parafia św. Marii Magdaleny znalazłam rodzinę Seidlerów występujących w mojej Tablicy Pokrewieństw.



7 marca 1877 r ur się Hermina Wiktoria Seidler c. Antoniego Seidlera i Wiktorii Filipów, zam. we Lwowie ul. Głęboka 5.
Antoni Seidler był synem Jana Seidlera, stelmacha i Joanny Dworaczek (c. Walentego). Matka Wiktoria c. Konstantego Filipów i Marii Dycikiewicz v. Haydukiewicz

 9 sierpnia 1880 r ur. się córka Helena Ludwika Seidler c. c. Antoniego Seidlera i Wiktorii Filipów, zam. we Lwowie ul. Głęboka 5.
http://agadd.home.net.pl/metrykalia/301/sygn.%20821/pages/PL_1_301_821_0130.htm  

Jan Seidler i Joanna Dworaczek mieli jeszcze syna Jana Seidlera, który był piwowarem. 5 lutego 1867 r poślubił w Dornbach par. Tarnawiec Katarzynę Małgorzatę Kahl z Schonanger(Pławo)córkę  Antoniego i Elżbiety Bilger. 

31 maja 1877 ur. się Stanisława Jadwiga Seidler c. Floriana Seidlera i Stanisławy Katarzyna Raba 

Florian też mieszkał we Lwowie ul. Głęboka 5 i też był synem Jana Seidlera, stelmacha i Joanny Dworaczek (c. Walentego).
Stanisława Katarzyna Raba była córką Michała Raby i Petroneli Szczerzyńskiej? v Śiedzińskiej.
Florian i Stanisława Katarzyna Raba wzięli ślub we Lwowie w kościele św. Marii Magdaleny. Ślub odbył się 29 czerwca 1873 roku. Florian miał 27 lat, żona Stanisława 22 i pół. 
http://agadd.home.net.pl/metrykalia/301/sygn.%20820/pages/PL_1_301_820_0275.htm


7 grudnia 1878 ur się Maria Seidler c. Floriana Seidlera i Stanisławy Raba 
http://agadd.home.net.pl/metrykalia/301/sygn.%20821/pages/PL_1_301_821_0047.htm
Maria zmarła 4 stycznia 1879
http://agadd.home.net.pl/metrykalia/301/sygn.%20821/pages/PL_1_301_821_0101.htm






piątek, 4 października 2013

Moja Babcia miałaby 113 lat

Urodziła się 4 października 1900 roku - Franciszka Feldman z Ćwikłów. 
Świętowalibyśmy w Rodzinie jej Imieniny i Urodziny. Moja babcia miałaby 113 lat! Gdyby żyła. Niestety, zmarła 21 listopada 1989 roku,mając 89 lat.


Zobacz biogram Franciszki Feldman
Dzisiaj jest rocznica śmierci mojej Babci Franciszki Feldman

***


Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

czwartek, 3 października 2013

Hausner Stefan (1882-1945) cd

Jest odzew!
Nie tak dawno pisałam o Stefanie Hausnerze, kiedy to odnalazłam w indeksach par. Bończa akt zgonu Stefana Hausnera (akt 3/1945). Księgi zostały zindeksowane przez Regionalną Bazę Indeksów Ksiąg Metrykalnych Lubelszczyzny.
Wśród 202 zdjęć z tej parafii z lat 1919-1946 udostępnionych na Family Search fot. nr 187 zawiera informacje o Hausnerze.Napisał do mnie Stefana prawnuk po kądzieli - Rafał Halik. 

Babcia Rafała to córka Stefana Hausnera. Miała na imię Józefa Hausner (1914-2009), urodzona w Pysznicy. Stefan, jej ojciec wówczas kierował rozbudową tartaku w okolicach Puszczy Solskiej. Później był zatrudniony w majątku w Bończy. 
Rafał dopisał historii ciąg dalszy:
To tam moi dziadkowie i pradziadkowie spędzili wojnę i zapisali piękną kartę - wszyscy włączywszy pradziadka byli w AK. Niestety jest sporo bałaganu w dokumentach  - imiona i nazwiska są poprzekręcane. Pojawia się nazwisko Hasner, Hauser, Hauzner na przemian. Niestety byliśmy zmuszeni z powodów biurokratycznych przyjąć pisownię nazwiska przez czyli Hauzner.
Z opowieści rodzinnych wiem, że pradziadek miał łagodny i bardzo prawy charakter i był człowiekiem nad wyraz solidnym. Sporo z jego charakteru przejęła moja babcia (nazywana pieszczotliwie przeze mnie i brata Muku), która do końca życia była bardzo ciepłą, cierpliwą i dobrą osobą. Po dziadku odziedziczyła też zamiłowania do schludności i pracowitość. Babcię "Muku" uważam za jedną z najważniejszych osób, jakie dał mi los podczas mojego życia. Sporo mojej rodziny pozostało też w mateczniku rodzinnym, czyli okolicach Niska, Stalowej Woli (miejscowość Przędzel).Trochę kontaktów pozostało i chyba coś jest genetycznego, że cała rodzina Hausnerów od zawsze robiła wszystko by mieć ze sobą styczność. Niestety rodzina mojej mamy przeżyła po II wojnie okres potwornej biedy i swoistej tułaczki po Polsce. Moi dziadkowie finalnie przenieśli się do Warszawy. Sporo pamiątek zostało wyprzedanych "na życie", sporo dokumentów i zdjęć poginęło. W załączniku umieszczam dla Pani jedno z nielicznych zdjęć pradziadka Stefana z całą rodziną tj. z żoną Katarzyną z Karasiów, córkami Stanisławą i Józefą (vel. Muku). 
Moja babcia trzyma charakterystyczny bukiet kwiatów. Opowiadała mi później, że kiedy jej ojciec (mój pradziadek Stefan) powrócił z I Wojny to cała rodzina ze szczęścia chciała zrobić sobie zdjęcie. Moja 4 letnia wówczas babcia była delikatnie mówiąc mniej entuzjastyczna i w geście protestu pokrzywiła nogi pozując do zdjęcia.Stanisława Hausner zmarła na tyfus podczas wielkiej epidemii, jaka nastąpiła po I Wojnie. Moja babcia nie mogła później sobie odżałować śmierci swojej siostry. Z opowieści babci zachowałem tylko tyle, że Stasia miała melancholijny i introwertyczny charakter. Co bardziej paradoksalne moja babcia odziedziczyła po swoim ojcu "słabe serce" i była najbardziej chorowita w rodzinie. Dożyła ponad 95 lat! Pragnę też zwrócić uwagę, że dziadek Stefan na zdjęciu ma szablę i dystynkcje Hauptmanna (kapitana) C.K. Armii. Prawdopodobnie był on lepiej wykształconym człowiekiem, niż zwykły mechanik. W majątku Bończa odpowiadał za park maszynowy. Babcia mówiła mi też, że jej ojciec była bardzo rodzinnym człowiekiem. Uwielbiał pożyczać od Potockiego automobil i robić długie wyjazdy, cała rodzina zapuszczała się nawet do Rumunii.Podobnie jak swój ojciec moja babcia została pod koniec życia awansowana na stopień kapitana WP (służyła od początku do końca w AK).
Dziadek został pochowany w Kraśniczynie koło Kranstegostawu, gdzie spoczywa razem ze swoją córką - ciocią Stasią (Hausner).

a oto dalszy ciąg historii:
Stefan Hausner - historii ciąg dalszy
Linki powiązane:

poniedziałek, 30 września 2013

Tajemnicza śmierć Alojzego Hubera

Na Cmentarzu w Kuryłówce par. Tarnawiec znajduje się grób Julii z Kahlów Huber. Na tablicy nagrobnej napisane, że Julia ur. się 24 IV 1809 - zmarła 26 XII 1880, Dornbach, Galicia. Jej syn Alojzy Huber [*8 VII 1932, Mielec, Galizien, Austria, został zamordowany 21 II 1880, Dornbach, Galizien, Austria. Alojzy Huber padł ofiarą wystrzału skrytobójcy w Nowym Dornbachu 37.
Mężem Julii i ojcem Alojzego był Piotr Huber.


Alojzy Huber był drugim mężem Katarzyny Hausner, córki Henryka Hausnera i Katarzyny Bilger. Pierwszym mężem Katarzyny z Hausnerów był Michał Dick. Wdowa była o rok starsza od Alojzego. Miała 34 lata, gdy 23 lipca 1865 roku poślubiła 33 letniego Alojzego, wysłużonego kaprala Regimentu Maklenburg Schwerion.
Alojzy miał jeszcze później kolejną żonę  Marię Golińską, a w wieku 47 lat, jako wdowiec po Marii Golińskiej poślubił 45 letnią Karolinę Ludwikę Gorczyńską wdowę po Janie Wilhelmie repspiciencie od straży skarbowej. Ślub z Karoliną Ludwiką Gorczyńską odbył się 22 lipca 1879 roku. 
Zagadką do rozwiązania jest tajemnicza śmierć Alojzego. Dlaczego w lutym 1880, pół roku po ślubie z Karoliną został zamordowany?

W księgach parafii św. Marii Magdaleny, dek. Lwów udostępnionych przez AGAD sygn. 820 Fot. 382 odnalazłam metrykę ślubu córki Katarzyny Dick. To córka Katarzyny Hausner z pierwszego małżeństwa z Michałem Dick (Katarzyna Hausner - I żona Alojzego Hubera). 
Katarzyna Dick w wieku 20 lat poślubiła we Lwowie 31 sierpnia 1875 roku 29 letniego Wojciecha Józefa Husaka s. Józefa i Anny Zarny vel Żarny. Mieszkał we Lwowie przy ul. Piwowarskiej 7. Świadkami na ślubie byli: piwowar Jan Seidler i Henryk Bilger.


***
W 1876 roku 3 lipca ur. się Wincenty Franciszek Husak s. Wojciecha Husaka i Katarzyny Dick (c. Michała Dicka i Katarzyny Hausner). Lwów Piwowarska. Chrzestni: Jan Krach i Franciszka Senzel. 




Źródło:
Księga Zapowiedzi 1865/22 P1140945. Lib Cop T II pag 117.
Księga Zapowiedzi T II 1879/29 Fot DSCF2833, Lib Cop T II pag 123.

piątek, 13 września 2013

Reichertowie z Tarnawca

Moi 3xpradziadkowie Franciszek Schősser i Krystyna Hasner vel Asner (w księgach różnie zapisywano nazwisko Krystyny) mieli 8. dzieci, m. in. córkę Rozynę, i moją 2xprababkę Małgorzatę. 
Rozyna z miejscowości Pławo Schonanger par. Borowa gdy miała 21 lat poślubiła Konrada Reicherta z Kurzyny par. Rudnik. (Ksiega Zapowiedzi Fot. P1140739.jpg).
Konrad miał 2 żony: Rozynę Schősser i Józefę Tapper. Nie wiem tylko czy Rozyna była jego pierwszą czy drugą żoną. 


Ze związku Konrada z Józefą Tapper ur. się syn Józef Reichert. Józef z kolei poślubił Elżbietę Bilger. Ślub odbył się w Koziarni par. Rudnik.

W Księgach AGADu - Lwów, parafia NMP Śnieżnej sygn. 1625, odnalazłam metrykę ślubu ich syna Franciszka:
Franciszek Reichert, magister, zam. Lwów ul. Janowska 50, s. Józefa i Elżbiety Bilger ur. się 1 IX 1863 w Dornbach par. Tarnawiec distr. Łańcut; w wieku 30 lat poślubił 24 X 1893 roku 16 letnią Marię Krokaj ur. 6 IV 1877, c. Anny Niewierskiej, zam. Lwów ul. Słoneczna 15. 

***
Józef Reichert Reichert i Elżbieta Bilger to dziadkowie m. in. Emmanuela Reicherta (s. Serwacego i Heleny Wertz), który poślubił Rozalię Szeliga z Leżajska. 



poniedziałek, 26 sierpnia 2013

Szczepkowski Kazimierz (1874-1945)

Przeglądając udostępnione przez AGAD metryki Par. Lwów, parafia św. Marii Magdaleny, dek. Lwów; Księga metrykalna urodzeń, ślubów i zgonów dla całej parafii z lat 1898-1902, sygn. 1706 odnalazłam informacje o ślubie Kazimierza Piotra Szczepkowskiego s. Alojzego i Józefy Kuczyńskiej.


Urodził się 31 stycznia 1874 w Stryju - Tartarów. Zam. Lwów, ul. Kościuszki 6. 
24 sierpnia 1901 roku w wieku 27 lat poślubił 19 letnią Emilię Władysławę Kuczyńską c. Aleksandra Kuczyńskiego i Bronisławy Rojek. Emilia zam. Lwów.
Świadkowie na ślubie, który się odbył w kościele św. Marii Magdaleny we Lwowie: Michał Pawliszek, Alojzy Szczepkowski. 
Emilia Kuczyńska była I żoną Kazimierza. Emilia Kuczyńska była córką lwowskiego przedsiębiorcy, daleką krewną matki. Kazimierz i Emilia mieli troje dzieci: Maria Janina, Stanisław Feliks i Jan Roman.
Jego bratem był Jan Szczepkowski, znany rzeźbiarz, jego bratankiem był Andrzej Szczepkowski s. Michała znany aktor, ojciec Joanny Szczepkowskiej.
30 maja 1909 roku ożenił się po raz drugi z Marianną Milli z Dornbach par. Tarnawiec. 
http://agadd.home.net.pl/metrykalia/301/sygn.%201706/pages/PL_1_301_1706_0346.htm


Pisałam o Kazimierzu Szczepkowskim i o jego drugiej żonie w blogu
Księgi Kościelne odkrywają tajemnice


***
W Księgach AGAD znalazłam jeszcze jednego, dotychczas nieznanego brata Kazimierza, Jana i Michała Szczepkowskich. To Tomasz Szczepkowski syn Alojzego i Józefy Kuczyńskiej. Tomasz ur się 19 XII 1872 roku, zam Lwów 48 2/4, ochrzczony w par. św. Magdaleny. Przy okazji dowiedziałam się, że Alojzy był synem Józefa Szczepkowskiego i Marii Ruczcha. Matka Józefa Kuczyńska była córką Jana Kuczyńskiego i Marii Krotańska ? (nieczytelne).
http://agadd.home.net.pl/metrykalia/301/sygn.%20820/pages/PL_1_301_820_0256.htm
Tomasz Szczepkowski zmarł 22 XII 1872 r , miał zaledwie 3 dni.
http://agadd.home.net.pl/metrykalia/301/sygn.%20820/pages/PL_1_301_820_0268.htm

***
Leontyna Szczepkowska c. Józefa i Marii Ruczko poślubiła Leona Markowskiego s. Józefa i Julii Krasnopolskiej. Ślub 2 maja 1867 odbył się we Lwowie - parafia św. Andrzeja (Bernardynów). Leontyna to ciotka Kazimierza Szczepkowskiego.

*****
*****

Linki powiązane z tematem:



 





piątek, 23 sierpnia 2013

Fredrowie w Cisnej

W jednym z wcześniejszych postów pisałam o Kościele św. Stanisława Biskupa w Cisnej.
W Cisnej mieszkał Henryk Fredro i jego żona Maria Jabłonowska. Był właścicielem klucza wsi. W skład majątku wchodziły wsie: Cisna, Dołżyca, Habkowce, Krzywe, Przysłup, Rabe z Huczwicami. Odziedziczył majątek po ojcu Jacku, a ten po swoim ojcu Józefie Benedykcie Fredro, a właściwie po matce Teresie Urbańskiej, która majątek wniosła w posagu.
Henryk hr. Fredro i Maria z Jabłonowskich mieli syna Stefana Jacka Seweryna Fredro. Metryka jego znajduje się w Par. Lwów - parafia św. Marii Magdaleny, dek. Lwów; Księga metrykalna urodzeń. 
Stefan Jacek Seweryn Fredro ur. się 12 I 1847. 
Stefan Jacek Seweryn Fredro ożenił się z Felicją Eugenią Stankiewicz (c. Jana Stankiewicza i Eugenii Lisowskiej). 
W Księgach metrykalnych urodzeń, ślubów i zgonów dla parafii miejskiej, przedmieść i wsi Kleparów (parafia św. Anny) udostępnionych przez AGAD - Sygn. 794 - odnalazłam akt urodzenia Seweryna Henryka Jana Fredrę, który był synem Stefana i wnukiem Henryka Fredry.

Seweryn Henryk Jan ur. się 22 XII 1882, Lwów, ul. Krasickich 16. Par. św. Anny. Chrzestni: Jan Szeptycki, Zofia Szeptycka żona.
http://agadd.home.net.pl/metrykalia/301/sygn.%20794/pages/PL_1_301_794_0104.htm

Bratem Henryka Fredry (dziedzica Cisnej) był Aleksander Fredro, znany komediopisarz, pamiętnikarz i poeta. Autor takich utworów jak np. Zemsta, Mąż i żona, Pan Jowialski, Damy i Huzary, Śluby Panieńskie, Paweł i Gaweł oraz XII Księga Pana Tadeusza.
Ojcem Henryka, Aleksandra, Jana Maksymiliana oraz Juliana był Jacek hr. Fredro h. Bończa (1770-1828). To on wybudował kościół katolicki w 1804 roku w Cisnej, nieopodal obecnie stojącego.
Kościół św. Stanisława Biskupa w Cisnej
Jacek hr. Fredro w 1796 r. założył w Cisnej hutę żelaza, która wytapiała żelazo do 1864 roku. Działały przy niej fryszerka, odlewnia oraz kuźnia. W hucie produkowano wyroby na użytek ludności miejscowej i okolicznych wsi: narzędzia na potrzeby rolnictwa, piece żelazne, krzyże, ogrodzenia nagrobkowe, narzędzia gospodarstwa domowego, moździerze, żelazne łózka i inne. Surowcem dla huty była uboga ruda darniowa (zawierająca syderyty i piryty), występująca na stokach Hyrlatej.
****
Dzieci Henryka Fredry i Marii Jabłonowskiej
Oprócz wymienionego wcześniej Stefana Jacka Seweryna Fredro - hr Henryk Fredro miał jeszcze dzieci:

Metryka urodzenia Marii Katarzyny Konstancji Fredro - córki Henryka hr Fredry i Marii Jabłonowskiej. Ur. 20 V 1843, ochrzczona w Par. Lwów - parafia św. Marii Magdaleny, dek. Lwów; Księga metrykalna urodzeń. 
***
Metryka urodzenia Henryki Franciszki Michaliny Fredro - córki Henryka hr Fredry i Marii Jabłonowskiej. Ur. 19 VII 1844, ochrzczona w Par. Lwów - parafia św. Marii Magdaleny, dek. Lwów; Księga metrykalna urodzeń. 
****
http://agadd.home.net.pl/metrykalia/301/sygn.%20814/pages/PL_1_301_814_0178.htm
Metryka urodzenia Marianny Anny Władysławy Fredro - córki Henryka hr Fredry i Marii Jabłonowskiej. Ur. 14 III 1852, ochrzczona w Par. Lwów - parafia św. Marii Magdaleny, dek. Lwów; Księga metrykalna urodzeń. 

Literatura i linki:
Z dziejów Cisnej













Popularne posty

Etykiety

1 listopada 2016 (1) 71 rocznica bitwy pod Kuryłówką (1) 72 rocznica bitwy pod Kuryłówką (1) 73. rocznica Bitwy pod Kuryłówką (1) 74. rocznica tragicznej śmierci Janiny Przysiężniak ps Jaga (1) 77. rocznica Bitwy pod Kuryłówką (1) 78. Rocznica Bitwy pod Kuryłówką 7 maja 2023 (1) 78. rocznica zamordowania Janiny Oleszkiewicz Przysiężniak ps Jaga (1) 8 maja 1945 (3) Adamowicz (1) AGAD (23) AGAD< Seidler (1) AK (2) album rodzinny (1) Aleksander Bilski (1) Alfred Mogiła Stankiewicz (1) Alfredówka (1) Almanach (1) Amberg (1) Anders (1) Andres (3) Andres Celestino (1) anegdoty rodzinne (1) Antek Wichura (1) Antoni Stankiewicz (1) Antoni Stankiewicz. Praca w III Rzeszy (5) Antonówka (1) AP Przemyśl (1) apelatywy (1) Arbeitsamt (2) archeologia (1) Archiwum Akt Nowych (1) Archiwum Główne Akt Dawnych (1) Archiwum Państwowe (1) Archiwum Państwowe w Rzeszowie (1) arcybiskup Wiednia Christoph von Schönborn (1) Argasiński (1) Arolsen (1) Art (1) artystka z Brzyskiej Woli (1) Ashner (1) Asner (1) Aszner (1) austriackie korzenie (1) Babcia Kasia (1) Babijczuk (1) Baczyński (1) Bal (1) Banas Wanda (1) Banaś (1) Banaś Józef (1) Baran (2) Baran Anna (1) Baran Paweł (1) Baran Prokop (1) Baranów Sandomierski (1) Baranówka (2) Bartłomiej Brodziak (1) Bartoszewski (1) Batorz (1) Baumann (1) Baumberger (1) Bawaria (5) Bazylika OO Bernardynów (1) Bąkowice (1) Beigert (10) Beigert Maciej (1) Beksińska Zofia (1) Beksiński Zdzisław (1) Bełz (1) Bereza Tomasz (1) Berghaus Krakau (1) Berntsson (1) Betlejemka (1) Biblioteka Publiczna (1) Bielak (1) Bielsko-Biała (1) Bieszczady (3) Bihar (1) Bilger (3) Biłgoraj (1) Biogramy (22) Biszcza (1) Bitwa pod Kuryłówką (6) Blaschke (2) Blog Roku 2011 (1) Blog Roku 2012 (1) Blog Roku 2015 (1) Bloomfield (1) Bochdan (1) Bochdan Hipolit (1) Bogacz Grażyna (1) Bogna Bender-Motyka (1) Bohemia (1) Bohorodczany (3) Bojarska Krzysztanowicz Jadwiga Wanda (1) Bończa (4) Borek Franciszek (1) Borek Stanisława (1) Borowa (1) Borszowska (1) Bój o Kuryłówkę (1) Bractwo Kurkowe (1) Bridgepoint (1) Bruckenthal (1) Brundorf (1) Brusno Nowe (1) Brygidki (1) Brzeziński (1) Brzuszkiewicz (1) Brzyska Wola (3) Buczacz (2) Budapeszt (1) Buderaż (1) Buffi (1) Buniowski (1) Buniowski ks. Michał (1) Bychawa (2) Bychawka (3) cadyk Elimelech (1) CAW (1) Census (1) Census of the United States (1) Centralne Archiwum Wojskowe (2) cerkiew w Kuryłówce (1) Chałupki Piskorowickie (1) Chawa (1) Chłodnicki (1) cholera (2) Christoph von Schönborn (1) Chudy (2) Chyrów (1) Cieczkiewicz (1) Cielenkiewicz (1) Cieplice (1) Cieszanów (1) Cieślikowa (1) Ciryt Rafał (1) Cisna (6) ck armia (2) CK Sąd Powiatowy (1) Cmentarz (2) cmentarz ewangelicki (1) cmentarz greckokatolicki w Kuryłówce (1) Cmentarz Łyczakowski (2) Cmentarz Na Pęksowym Brzyzku (1) Cmentarz Orląt Lwowskich (1) Cmentarz Rakowicki (2) Cmentarz Stary w Jarosławiu (1) cmentarz w Cisnej (1) Cmentarz w Kuryłówce (3) Connecticut (1) Czabański (1) Czahary Zbaraskie (1) Czapla (1) Czapliński (1) Czarnota (1) Czeremuszna (1) Czernichowce (1) czerwonka (2) Czułyma (1) Czupik (1) Ćwikła (8) Ćwikła Franciszek (1) Ćwikła Jan (1) Ćwikła Julian (1) Ćwikła Ryszard (1) Ćwikła Stanisław (1) Ćwikła Stanisław (1908-1985) (1) Dąbek Przemysław (1) Dąbrowski Flawian (1880-1942) (1) Dąbrowski Walerian (1909-1939) (2) Dąmbska (1) de Pourbaix (1) Dec (1) Denker Emil (1) Deportacje (1) Deutschbach (1) dezynteria (1) Diakiewicz (3) Diakiewicz Stanisław (1) Dick (1) Dobrzański (1) Dolny (1) Dornbach (7) Dreyseitel (1) Drohobycz (1) drużyny strzeleckie (1) Drzewo genealogiczne (24) Dück (1) Duda (1) Duda z Argentyny (1) Dworaczek (1) Dynów (1) dyzenteria (1) Dziewczyny wyklęte (2) Dziki Franciszek (1) Dzików (3) Eger (1) Ehresmann (1) Eidschun Connie (1) Ejczun (1) Elimelech Weissblum (1) Elimelech z Leżajska (1717–11.03.1787) (1) Ellis Island (1) Ellisisland (5) emigracja (2) Emil Kostek ps Maciek (1) Epidemia cholery (6) epoka brązu (1) epoka żelaza (1) Etymologia nazwisk (2) Eustachiewicz (1) Family Search (8) Federkiewicz (1) Fehlbach (2) Feldman (21) Feldman Aleksander (1) Feldman Ecopark w Charkowie (1) Feldman Franciszka (3) Feldman Jadwiga (1) Feldman Jan (1) Feldman Janina (6) Feldman Józef (1) Feldman Julian (7) Feldmann Johan (1) Firstenhof (2) Fischer (2) Florczak Marek (1) Franciszek Przysiężniak (2) Franz (1) Fredro (2) Fredro Aleksander (1) Freifeld (2) Fruzińska (2) Gala Twórców (1) Gawalewicz Ignacy (1) gaz musztardowy (1) Gazetka Rodzinna (1) Gdula (1) Gdula Atanazy (1) Gdula Stanisław Jerzy (1935-2011) (1) Gedrojc (1) Gedrojć (1) Gedroyc (5) gen. Anders (1) Genealogia (44) Genealogiczny Relax (1) Genebase (1) Genek Kwieciński (1) genogram (1) Genpol (1) Giedroyć (1) Gillershof (4) Gimnazjum oo. Jezuitów (1) Gliniany (2) Gnädinger (1) Gnändiger (1) Goetz (1) GOK Kuryłówka (2) Gołębiowska (1) Gołkowice (1) Gorylewicz (1) Gottlieb Rit (1) Graba (1) Graber (1) Graczyk (1) grekokatolicy (1) Grekowicz (1) Griner (1) Groll (2) Grossman (1) Grottger Artur (1) Grottger Jarosław (1) Gródek Jagielloński (2) Gruntowicz (1) Gryger (1) grypa (1) Guguł (1) Gyjakiewicz (1) h. Zaremba (1) Halesiak (2) Halik Rafał (1) Harlender (1) Harlender Jan (1887-1939) (1) Hartford (2) Hartleb (4) Haszto (1) Hausner (15) Hausner Artur Walenty (2) Hausner Jerzy Artur (1) Hausner Karol Aleksander (1) Hausner Ryszard (1) Hausner Stefan (1) Hausner Włodzimierz Karol (1) Hausner Wojciech (1) Hausner Zbigniew Henryk (1) Hektor (1) Herman (1) Hibsch (1) Hirschbach (2) Historia (3) hiszpanka (1) Hitler (1) Hofman (1) Honoriusz Stankiewicz (1) Hornung (1) Horodenka (1) Horscht (1) Horst (5) Hrebenne (3) Hryniszyn (1) Huber (1) Huta Kryształowa (1) Hütter (2) I wojna światowa (9) I wojna światowa nad Sanem (1) I WW (4) II wojna Światowa (11) III Rzesza (3) IIWW (1) Imieniny Antoniego Stankiewicz Antoni (1) Ingram (1) Internet (2) IPN (1) Iwaszek Agnieszka (1) IWW (1) Jadwiga Berntsson odeszła (1) Jaga (5) Jagiełła (1) Jak wygląda praca genealogów amatorów (1) Jamroży (1) Janina Oleszkiewicz (1) Janina Oleszkiewicz Przysiężniak (9) Janów Lubelski (1) Januszewski (1) Jarosław (9) Jasiński (1) Jelna (1) Jose (1) Josefinendorf Józefówka (2) Józefówka (3) Junosza (1) Kacprzak (1) Kaczmarski Krzysztof (1) Kahl (1) Kahlówka (4) Kahlówka 2015 (1) Kahlówka 2017 (1) Kalatówki (2) Kalimon Władysław (1) Kałmuk (3) kampania wrześniowa (1) Kapral (2) Kapral Zofia (1) kardynał Schönborn (1) Karolówka (1) Karwan (1) Karwan Konstanty (1896 - 1962) (1) Kasprowy Wierch (1) Kathleen Campbell Clement (2) Katyń (2) Kazimiera Myk-Magdziak (1) Kaźmierczak (1) Keswick (1) Kiełbowicz Malwina (1) Kiernica (1) Kiersnowscy (1) Kiersnowski Aleksander (1934-2018) (1) Kijanowski (1) Kijów (1) Kimlowski Józef (1) Kisielewicz Adam (1) Kiszakiewicz (1) Kleszyński (1) Kłupko (1) Kobelnica (1) Kobylnica (3) Koch (1) Kochaj (1) Kochańska Marzena (1) Kociatkiewicz (2) Kociołek (1) Kolejka Leśna (1) kolejka linowa (1) koloniści niemieccy (33) kolonizacja józefińska (3) Koło ŚZŻAK w Leżajsku (1) kołowrotek (1) komunia (1) Kőnigsberg (3) Konopka (1) koń (1) Kończyce (1) Korczyński (1) Kosiarski Józef (2) Kosów Poleski (1) Kostrzewa (1) Kostrzewa Franciszek (1) Kostrzewa Michał (1) Kostrzewa Wawrzyniec (1) Kostrzewa Władysław (1) kościół Marii Magdaleny (1) Kościół św. Anny (1) kościół św. Józefa (1) Kościół św. Mikołaja (1) kościół św. Stanisława Biskupa (1) Kościółek (1) kowadło (1) kowal (1) Kowalik Mariusz (2) Kowalówka (1) Kowalska Dorota (1) Koziarnia (1) Koziebrodzka (1) Kozieł (1) Krach (10) Krach Jan (1) Krach Jan (1946-2018) (1) Krach Weronika (1) Krach Weronika (1926-2018) (1) Krach Zofia Kamila (1) Kraków (8) Krasnopolski (1) Krasnystaw (1) Kresy (8) Kronberger (1) Kronenberg (3) Kronenberger (4) Kronika Szkolna Dornbach (1) Kronnberger (1) Król Kurkowy (1) Krupa (3) Krupa Stefania (1) Krysa (2) Krystyniacki (1) Krzan Wanda (1) Krzemieniec (3) Krzeszów (6) Krzyżanowski (1) Księgi Kościelne (25) księgi metrykalne (10) Kubis (1) Kucharska Krystyna (1) Kucharski (2) Kucharski Stanisław (1) Kuczyńska (1) Kukiz (1) Kukiz Paweł (1) Kukiz Tadeusz (1) Kulików (1) Kulinaria regionalne i narodowe (1) kultura łużycka (1) Kułacz (1) Kułacz Sławomir (3) Kumaszka (1) kurierzy (2) Kurowski Bogumił (1) Kuryłówka (27) Kuryłówka Dornbach (51) Kuziński (1) kuźnia (1) Kwiecińscy w Kanadzie (1) Kwieciński (1) Kycia Michał (1) Larendowicz (1) Larendowicz Zbigniew (1916-2019) (1) Laszki (1) Legenda (2) legioniści (1) Legiony (2) Leja (1) Leopold Lewicki (1) Lesko (1) Lewiński (1) Leżachów (1) Leżajsk (24) Liber Natorum (1) Limeryki (1) Linki Przydatne (1) Linowski (1) Lisowski (1) Listy z podróży do Ameryki (1) Litke (1) lniany obrus (1) Loeffler (1) Lubaczów (3) Lubelskie Korzenie (4) Lubelskie TG (1) lubgens (7) Lublin (1) Lubomirka (1) Lubycza (1) Lubycza Królewska (2) Luckschandel (2) ludobójstwo (1) Ludwig (6) Ludwik (4) Ludzie bezdomni. 8 maja 1945 (1) Luton (1) Lwów (16) Lwów sw. Anny (2) Łaskawski Ignacy (1) Ławra Poczajowska (1) Łopatyń (2) Łówcza (1) Łuck (1) Madonny Kresowe (1) Magenheimer (1) Magia jednego zdjęcia (1) Magiera (1) Magierów (1) Majdańska Huta (1) malaria (1) Markiewicz Mieczysław (2) Markowski (1) Markut Zbigniew (2) Marusarz (1) Mastyło Konrad (1) Matejska Zofia (1) Matuszko (1) Matuszko Julian (1) Matuziński (1) Maziarski (1) Mazur Kasia (1) Meder (6) Medycyna (5) Merkel Angela (1) metryki (2) Michalik (1) Michałówka (3) Michlewski (1) Miechocin (3) Miednoje (1) Mielec (1) Mieszczańskie Towarzystwo Strzeleckie we Lwowie (1) Miękisz Nowy (2) Mihlbach (1) Mikulska (1) milicja (1) Milii Wiktoria (1) Milli (14) Milli Adam (1) Milli Antoni (1) Milli Justyn (1) Milli Marianna (4) Milli Roman (1) Milli Wilhelmina (1) Minakowski Marek (2) MO (1) Mogiła (1) Moje zainteresowania i pasje (1) Monne Wanda (1) Montonati Carolina (1) Mortka (1) Most drogowy im. Franciszka Przysiężniaka na Sanie w Jarosławiu (1) most na Sanie (1) Mosty Małe (4) Motyka (1) Motyka Janusz (2) Mowa pogrzebowa (1) Mróż (1) Mühlbach (1) Muzeum Powstania Warszawskiego (1) Myheritage (1) MZL (1) Na co umierali nasi przodkowie (2) NAC (2) Narol (1) Naskręski (1) Nefling (5) Nekropolia (1) Neunburg worm Wald (5) Newsweek (1) Nicpoń (1) Nida Rudolf (1) Nida Stanisław (1) Nida Tadeusz (1) Niedenthal (2) Nielepkowice (1) Niemczycki (1) Niemczyk (1) Niesiołowski (1) Nisko (7) NKWD (2) NOW_AK (1) NOW-AK (2) Nowaczyk Małgorzata (1) Nowak Szymon (2) Nowosielski (1) Nowosielski Jerzy (1) Nysa (1) obrona narodowa (1) obrzędy (1) odbiorcy (1) Oddział Ojca Jana (1) Ogrody Wspomnień (1) Ojciec Jan (6) Oleszkiewicz (3) Oleszkiewicz Janina (2) Ordyczyńska Anna (4) Ordyczyńska Józefa (1) Ordyczyńska Maryla (4) Ordyczyńska Wiktoria (1) Ordyczyński (8) Ordyczyński Andrzej (1) Ordyczyński Antoni Jan (1) Ordyczyński Jan Antoni (1) Ordyczyński Józef (1) Ordyczyński Stefan (1) Ordyk (1) Ordyka (3) organista (1) Orlęta Lwowskie (1) Orłowski (1) Osiński (1) Ossowa (1) Ostasiuk (1) Ostrowiec (3) Ostrowska Henryka (1) Ostrowski (1) Ośniki (1) Ożga (1) Paczyński (1) Padew Narodowa (1) Państwowe Gimnazjum w Leżajsku (1) papierosy (1) Papp (1) Parczewski (1) partyzanci (3) pasja i twórczość (1) patronimiki (1) PCK (1) Peigert (1) Penier (1) Perełka (1) Piave (2) Piawa (2) Piechota (1) Pietrusiewicz (1) Pietruszewicz (1) Pietrycha (1) Pikulski (1) Piliszko (1) Piliszko Rozalia (1) Piłat (1) Piłsudski (1) Pityńska Stefania (1) Pityński (4) Pityński Andrzej (1) Piwnica pod Baranami (1) plebania (1) Pleśniany (1) Pławo (1) Płazów (1) Płazów par. Cieszanów (1) poczta (2) Poddębce (1) Poddubce (1) podkowa (1) Podzameczek (1) poezja (1) Pogrzeb (2) Pokolenie IV (1) Pokolenie IX (1) Pokolenie V (1) Pokolenie VI (1) Pokolenie VII (1) Pokolenie VIII (1) Pokrywka Janina (1) Politechnika Śląska (1) Polska Deklaracja o Podziwie i Przyjaźni dla Stanów Zjednoczonych (1) Polska Deklaracja o Podziwie i Przyjaźni dla Stanów Zjednoczonych 1926 (1) Polska The Times (1) Polska Times (1) Polski Słownik Biograficzny (5) pomnik katyński (1) pomnik Wołyniaka (1) Porytowe Wzgórze (2) posag (1) Potoccy (2) Potocki (2) Potoki (1) Potomkowie rodziny Milli (1) Powidlaki (1) Powstanie styczniowe (1) powstanie warszawskie (1) Prasol (1) prawosławni (1) Prech (1) Presch (2) Pro Memoria (2) Pro Memoriam (1) Przemyśl (2) Przędzel (1) Przydomki (1) Przysiężniak (4) Przysiężniak Jan (1) Przysiężniak Jerzy (2) ps Henia (1) ps Maria (1) ps Szpak (2) PSB (5) Puchalski Tadeusz (2) Pudełkiewicz (2) Puławy (1) Pysznica (1) Racławice (1) Radwan (1) Radziechów (2) Rafał Drabik (1) Rakszawa (1) Rawa Ruska (2) Rawska (1) Raźnikiewicz (1) refleksje na temat (3) Regmunt (2) Reichert (2) Reiner (1) Reising (1) Renda Krzysztof (1) Robutka (1) Rogala (1) Rokita Jan Maria (1) Romański Zdzisław (1) Roztocze (2) Ruda Różaniecka (1) Rudnik nad Sanem (1) Rup Bogumił (1) Ruski Koniec (1) Rydygier (2) Rymut (1) rzeź wołyńska (1) Sabat (1) Sadrakuła (1) Sambor (1) San (1) Saniński Stanisław (1) Schaff (1) Schiffer (2) Schoenborn (4) Schoesser (1) Schonanger (2) Schőnanger (1) Schönborn (3) Schősser (2) Schősser Franciszek (1) Schősser Jan (1) Schősser Małgorzata (1) Sekuła (1) Seltenreich (1) Serafin (1) Sędzimir (1) Sieniachówka (1) Sieniawa (1) Sienkiewicz Henryk (1) Sikorski Zygmunt (1) Skalken (1) Skalska (1) Skałat (1) Skorupka (1) Skowronek (1) Skrzypczyk (1) Słaby (1) Słomka (1) Słowacki Juliusz (1) Sobieski (1) Sobieszczański (2) Sobór Św. Trójcy (1) Socha (2) spadek po (1) Spiers (1) Spis Ludności Miasta Krakowa (1) Spis Ludności Mosty Małe (1) Stachyra (1) Stadion hr Franciszek (1) Stalowa Wola (1) Stanisławów (3) Stankiewicz (12) Stankiewicz Antoni (5) Stankiewicz Felicja Eugenia (1) Stankiewicz Franciszek (1929-2012) (1) Stankiewicz Jan (4) Stankiewicz Janina (8) Stankiewicz Karol (3) Stankiewicz Stanisław (1) Stankiewicze z Dynowa (1) Stankiewicze ze Zbaraża (1) Stara Wieś (1) Stare Miasto (1) Staroń (1) Staruszkiewicz (1) Stary Zbaraż (2) statystyka (1) statystyka wyświetleń (1) Stępak Sławomir (1) straż grobowa (1) Stryj (1) Sturmwind (1) Suchodolski (1) Suchorzewski (1) Suchorzewski Jan Kazimierz (2) Sulimów (1) Sybir (2) szalona Baśka (1) Szałajko Roman (1) Szamik Maria (1) Szaniawski (1) Szczecinek (1) Szczepkowska (1) Szczepkowska Eleonora (1) Szczepkowska Joanna (1) Szczepkowski (4) Szczepkowski Andrzej (1) Szczepkowski Jan (1) Szczepkowski Kazimierz (1) Szczęsny (1) Szeliga Bronisław (1) Szeliga Władysław (1) Szeliga Zygmunt (1) Szeptycki (2) Szewc (1) Szewczyk (1) szkarlatyna (1) Szkoła Podstawowa nr 2 w Leżajsku (1) Szpunar (1) Szpyrka (1) Szuber (1) Szurmiak Franciszek ks. (1) szwabskie pierogi (1) Ślęzak Roman (1) Śniatyn (1) Światowy Związek Żołnierzy AK (1) Światowy Związek Żołnierzy Armii Krajowej (1) Świdnik (1) Świete Wrota (1) Święto Zmarłych (2) ŚZŻAK (3) T.G. "Sokół" (1) Tab (1) Tarnawiec (10) Tarnawska Eleonora (1) Tarnobrzeg (2) Tarnowscy (1) telegraf (1) Teodor Rhein (1) tercjarka (1) Tłumacz (1) Tokarski (1) Tomasz Nitsch (1) Towarzystwo Numizmatyczne (1) tradycje (2) trafika (1) trasa kurierska (1) Trociuk (1) Tryczyński (1) Tryncza (1) TSL (3) TTN (1) Tuligłowy (1) Turki (2) Turzańska Teresa (1) TVP Lublin (1) Twer (1) Tyburczy (1) tyfus (3) Tykocin (1) UB (1) Ubieszyn (1) Uhnów (3) UJ (4) Ujejski (1) UJK (1) Ukraina (1) ul. Burmistrzów Zawilskich (1) ul. Harlendera (1) Ulas (2) ulica Ariańska (2) ulica Łyczakowska (1) Uniwersytet Krakowski (1) UPA (2) Urbański (1) Urodzeni we Lwowie (1) Urząd Repatriacyjny (2) Virtuti Militari (1) W poszukiwaniu korzeni Zapiski genealogiczne (1) Wacek (1) Wagner (3) Wajdowicz (1) Wanago (1) Wanda Wasilewska (3) Wanderszeit (1) Wańczyk (1) Warkowicze (1) Wawel (1) Wątróbka (1) Weisenberg (1) weiße suppe (2) Werfel (3) Werflówka (1) Węgierskie rody (1) Węgry (3) wiano (1) Wiącek (1) Wiązownica (2) Wiedeń (1) Wielkanoc (1) Wien (1) Wieniawa Chmielewski (1) Wierzbicki (1) Więcsław (3) Wildenthal Dzikowiec (6) Wilkos Aniela (2) Wilkos Katarzyna (1) Wioletta Gut-Siudak (2) Wirtenbergia (1) Wodecki Ernest (3) Wodziczka (1) Wodziński Marian (1) Wojcieszyn Tadeusz (1) wojna obronna 1939 (3) Wojnar Antoni (1) Wolf (1) Wołyniak (5) Wołyń (4) Wólka Batorska (2) Wólka Łamana (1) Wróbel (1) Wspomnienia (14) Wspomnienia Antoniego Stankiewicza (1) Wspomnienia Janiny Stankiewicz (2) Wspomnienia Marii Szamik (1) Wszystkich Świętych (1) WW II (1) Wykaz Uczniów Rocznik 1936-1937 (1) Wyszatycki (1) Wyszukiwarki (1) Wywód przodków (9) Wyżniany (1) Yaki (1) Zabłotny (1) Zadwórze (1) Zadzierski (2) Zadzierski Józef (1) Zahoń (1) Zakopane (2) Zaleszczyki (1) Załuże (1) zamach na Quislinga (1) Zamarstynów (1) zamordowani w Katyniu (1) Zamość (1) Zarzecze (1) Zarzycki (1) Zarzycze (1) Zawadowicz (2) Zawadowicz Stanisław (1) Zawadzki (2) Zawilska Maria Leontyna (1) Zawilski Leopold (1) Zawirski (1) Zbaraż (3) Zbigniew Markut (1) Zborów (1) ZBOWID (1) Zdołbunów (1) Zduńska Wola (1) Zjazd Hausnerów (1) Złoczów (1) Zofia ze Sprowy Odrowąż (1) Zoladkiewicz (1) Związek Żołnierzy Narodowych Sił Zbrojnych (1) ZWZ (1) Żdżanne (1) Żmigród (1) Żoladkiewicz (4) Żołnierze Wyklęci (3) Żołynia (2) Żółkiew (7) Żubracze (7) Żuk (1)
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...