Na FamilySearch udostępniono Kronikę Szkolną Dornbachu - Tarnawiec
Historia szkoły
W czasie I wojny światowej, która wybuchła w sierpniu 1914 roku szkoła uległa zniszczeniu, budynki ekonomiczne zostały całkiem spalone i akta szkolne, jak również wszystkie księgi szkolne całkiem zaginęły. We wrześniu 1914 z chwilą zbliżenia się wojsk rosyjskich ówczesny tut. nauczyciel Wincenty Wójcikiewicz uciekł razem z rodziną przed Moskalami, którzy kiedy przybyli do Dornbachu wszystko co było niszczyli. W 1919 przybył nauczyciel Ludwik Fus, który zastał kancelarię całkiem pustą, bo otrzymał tylko pieczątkę szkolną, która się utrzymała. Wspomniany nauczyciel wprowadza więc księgowość kancelaryjną szkolną, a również i nową kronikę szkolną, w której czasy przedwojenne opisuje na podstawie zeznań starszych tut. obywateli J. Reichertów i in.
Gmina Dornbach powstała jako kolonia niemiecka na ziemiach Polski porozbiorowej. W miejscu gdzie obecny kościół była kaplica z 1568 roku dworska, w roku 1841 rozszerzona do stanu obecnego kościoła. Pierwszym proboszczem był ks. Leopold Lewicki. Nabożeństwa, a przede wszystkim kazania były głoszone w języku niemieckim w jedną niedzielę, a w języku polskim w drugą. Dopiero kilka lat przed wojną światową odprawiali księża msze św. tylko po polsku, ponieważ w Dornbachu było już mniej Niemców.
W miejscu obecnej plebani był zamek Tarnawskich, a potem należał do Stadnickich od Tarnawskich i plebania, jako parafia nosi nazwę Tarnawiec. Na gruntach folwarku należącego do wyżej wspomnianych powstała kolonia niemiecka przeszło 100 lat temu z nazwą "Dornbach". Koloniści mieli przybyć z Austrii, znad Dunaju, jako katolicy. Równocześnie z założeniem kolonii została założona tut. szkoła.
Szkoła, a względnie nauczyciel był wyposażony w 8 morgów gruntu i 6 sągów drzewa, a później na prośbę nauczyciela otrzymywał jeszcze 2 sągi opału, czyli razem nauczyciel dla siebie i szkoły pobierał z ordynacji łańcuckiej 8 sągów drzewa opałowego jako serwitut. Serwitut pobierano też za czasów kiedy ordynacja łańcucka należała do hr. Miera. Od wspomnianego hr. Miera wykupili Potoccy cały klucz należący do ordynacji łańcuckiej razem z zobowiązaniami. Taki, a względnie podobny serwitut pobierało się na wykupno swego serwitutu przez h. Potockiego. Z wykupionego serwitutu powstała tak zwana kasa gminna, która podczas wojny, a przede wszystkim po wojnie na skutek dewaluacji całkiem upadła.
Pierwszym nauczycielem tut. szkoły był Johann Feldmann rodem z Dzikowca (Wildenthal), drugim Adam Krach, trzecim N. Kogut, czwartym W. Szyncel.
Johann Feldmann uczył przez 27 lat (1820-1846), zmarł w 1846, a po śmierci nauczycielem został jego zięć Adam Krach uczył w okresie 1847-73. Adam był mężem Katarzyny Feldman.
zobacz: Rodzina Johana Feldmanna i Gertrudy Kronenberger
Trzej w/w tutaj pomarli, a czwarty poszedł na pensję 30 lat temu, osiadł w Ropczycach i tam umarł. Po nim przybył nauczyciel Wincenty Wójcikiewicz, który przebywał ok. 20 lat. Stąd poszedł do jednoklasowej szkoły w Hucisku pow. Łańcut, a następnie do Bydgoszczy, gdzie przebywa już na emeryturze.
W 1919 powrócił z wojska nauczyciel Ludwik Fus, który przebył przy wojsku cały okres wojny światowej, a wróciwszy został skierowany do Dornbachu przez władze szkolne. Od rozpoczęcia wojny światowej do wspomnianej chwili w Dornbachu nie odbywała się nauka. Nauczyciel Ludwik Fus zastał budynek szkolny zniszczony, w klasie nie było okien i podłogi. Nauczyciel Wójcikiewicz mieszkał w Dornbachu, jednak z powodu zatargów i nieporozumień z gminą nie uczył w szkole. Przybyły nauczyciel początkowo uczył w domu wynajętym u Kuszaja Nr 31, a równocześnie czynił starania doprowadzenia sali szkolnej do odrestaurowania i rzeczywiście tego samego roku we wrześniu z początkiem roku szkolnego naukę rozpoczęto w wyremontowanej szkole.
Linki:
W mojej szkole również prowadzona była kronika szkolna. To bardzo fajna pamiątka.
OdpowiedzUsuń