Tematem tabu, jest problem dzieci nieślubnych w rodzinie. Może dlatego większość rodziny niechętnie chce udzielać informacji, wręcz stara się odciągnąć od dalszych badań genealogicznych.
Może to był kiedyś problem drażliwy. Hańba, wykluczenie ze społeczności, wstyd przed rodziną, sąsiadem i księdzem. W dzisiejszych czasach już przywykliśmy do nieformalnych związków, w których rodzą się dzieci i bardziej liberalnie patrzymy na problem dzieci z nieprawego łoża.
W moich badaniach natknęłam się na liczne zapisy w księgach – pater ignotus. Zaskoczeniem było nie to, że urodziło się dziecko z nieprawego łoża, ale to, że we wsi liczącej ok. 300 numerów domów (w tym część z nich wyznania greckokatolickiego, nie objętych spisami w księgach) w ciągu jednego roku rodziło się po kilka, a nawet kilkanaście nieślubnych dzieci. Co było przyczyną tak licznych narodzin dzieci nieślubnych. W kilku przypadkach ksiądz zapisywał incertus pater (ojciec niepewny).
W historii dziejów znane były czasy najazdów tatarskich. Dzikie hordy nie szczędziły kobiet, gwałcono je nie zważając na wiek i urodę kobiet. Podobnie mogło być w okresach powstań i wojen światowych.
Alojzy Zielecki w ‘Dziejach Leżajska’ opisuje zjawisko demoralizacji, upadku obyczajów, moralności z czasów I wojny światowej na terenie całego powiatu. Prostytucja nie była zjawiskiem sporadycznym, szerzyły się choroby weneryczne, a kobiety ze wszystkich środowisk zgłaszały się do lekarzy do usuwania ciąży w wyniku zgwałceń przez żołnierzy wszystkich armii. Gwałtów dopuszczano się także na kobietach starych i dzieciach. W całym powiecie było kilka tysięcy takich spraw. Wiele kobiet popełniło samobójstwo, wiele popadło w pijaństwo.
Pod naciskiem tych faktów władze wojskowe i cesarz wydali zarządzenia, mocą, których niezamężne matki i ich dzieci mogły przyjmować nazwiska ojców swych dzieci i być traktowane jako mężatki, gdy ojciec ich dzieci poległ. Kobiety takie i ich dzieci po poległych otrzymywały zasiłki jak mężatki i dzieci z małżeństwa. W ten sposób państwo regulowało losy niezamężnych matek i ich dzieci.
Nie zauważyłam z dostępnych mi danych zwiększonej liczby urodzeń dzieci z nieznanego ojca.
Alojzy Zielecki w ‘Dziejach Leżajska’ opisuje zjawisko demoralizacji, upadku obyczajów, moralności z czasów I wojny światowej na terenie całego powiatu. Prostytucja nie była zjawiskiem sporadycznym, szerzyły się choroby weneryczne, a kobiety ze wszystkich środowisk zgłaszały się do lekarzy do usuwania ciąży w wyniku zgwałceń przez żołnierzy wszystkich armii. Gwałtów dopuszczano się także na kobietach starych i dzieciach. W całym powiecie było kilka tysięcy takich spraw. Wiele kobiet popełniło samobójstwo, wiele popadło w pijaństwo.
Pod naciskiem tych faktów władze wojskowe i cesarz wydali zarządzenia, mocą, których niezamężne matki i ich dzieci mogły przyjmować nazwiska ojców swych dzieci i być traktowane jako mężatki, gdy ojciec ich dzieci poległ. Kobiety takie i ich dzieci po poległych otrzymywały zasiłki jak mężatki i dzieci z małżeństwa. W ten sposób państwo regulowało losy niezamężnych matek i ich dzieci.
Nie zauważyłam z dostępnych mi danych zwiększonej liczby urodzeń dzieci z nieznanego ojca.
28.06.1944 r. 1000-osobowa konnica Kałmuków dowodzona przez oficerów Wermachtu zaatakowała okoliczne wsie w tym Kuryłówkę i Tarnawiec. Zginęło wielu żołnierzy AK, ludności cywilnej, mieszkańcy Kuryłówki i okolic przeżyli dramat wojenny. Podobno kilka kobiet w bestialski sposób zostało zgwałconych. Niektóre kobiety smarowały się krówskim łajnem, w ten sposób udało im się uratować przed oprawcami.
W XIX wiecznych księgach parafialnych w osobnej rubryce Thori zapisywano czy dziecko było legitimus czy illegitimus (czyli czy z prawego lub z nieprawego łoża). Spotkałam się ze skreślonym zapisem ignotus pater i dopisanym (być może po jakimś czasie) nazwiskiem ojca. Spotkałam się również z dopisanym oświadczeniem ojca, który deklarował w obecności świadków i księdza, że przyznaje się do ojcostwa.
Nie zawsze, ale przeważnie przy urodzeniu dziecka zapisywano imiona i nazwiska rodziców oraz dziadków.
Jeżeli jedno z rodziców pochodziło z nieprawego łoża, np. matka – odnotowywano to w rubryce Parentes, a czasem notowano illeg, illeg obok nazwiska jednego z rodziców. Nie należy jednak wyciągać pochopnie wniosków o rodzicu, czy był czy nie był z nielegalnego łoża, bowiem taki zapis mógł równie dobrze świadczyć o braku skrupulatności księdza. Spotkałam się z zapisami, gdzie w rubryce Pater/Parentes zapisane było tylko imię i nazwisko ojca, bez rodziców. Z innych zapisów w księgach mogłam odczytać informacje o jego rodzicach, świadczące o legalnym urodzeniu.
Niektórzy w rubryce Illegitimi Thori wstawiali tylko pionową kreseczkę, inni dopisywali przy imieniu dziecka dodatkowo illegitimi thori, a niektórzy wstawiali tylko krzyżyk w rubryce Pater.
Robiono także zapis illeg (illegitimi ) przy nazwisku jednego z małżonków w Liber Copulatorum.
W zeszycie prowadzonym przez księdza Juliana Krzyżanowskiego z rozpisanymi koligacjami rodzin odnalazłam wyciąg familijny rodziny X ze sporządzoną obok notatką o dziecku ze związku kazirodczego. Ojciec z własną córką wszedł w taki kazirodczy związek. Został za ten czyn zesłany do więzienia w Rzeszowie.
Słyszałam, że dzieciom nieślubnym dawano ośmieszające imiona. Z przekazów rodzinnych słyszałam, że najczęściej nadawano dziewczynce imię Ewa, a sąsiedzi wołali na nią Jewka. Moje spostrzeżenia nie potwierdzają takich informacji, gdyż w zapisach ksiąg figurują wszystkie możliwe imiona nadawane takim dzieciom.
Ciekawy zapis, którego niestety nie umiem odczytać.
Słowniczek:
illegitimi legitimus czy illegitimus - czyli czy z prawego lub z nieprawego łoża
legitimato per subsaequens matrimonium - dopisek przy zapisie chrztu, że dziecko zostało zalegalizowane na podstawie późniejszego ślubu rodziców
concubina illitus (skryta nałożnica)
ius primae noctis - rodzenie się dzieci chłopskich z ojca szlachcica
pater ignotus - nieznany
pater incertus - niepewny
pater incestuus - kazirodczy
leg thori – z legalnego łoża
Interesujące
OdpowiedzUsuń