Autor książki mimo bardzo dużej różnicy wieku jest moim kolegą i to od wielu lat. Kiedy ja byłam w jego wieku, jego nie było jeszcze na świecie. Miał zaledwie dwa lata, kiedy Szczepkowska ogłosiła światu, że w Polsce skończył się komunizm.
Mimo różnicy pokoleń łączy nas wspólna pasja. Zamiłowanie do historii. On interesuje się historią, szczególnie I i II wojną światową, ja zaś historią rodziny.
Kilka lat temu urządziliśmy sobie, jak zwykle, przejażdżkę w teren na poszukiwanie ciekawych miejsc. Rafał, Sławek, Janusz i ja.
Zaliczyliśmy stary, zaniedbany cmentarz giedlarowski, potem kapliczkę przydrożną w Giedlarowej, postawioną przez rodzinę Zbiegów, jako wotum dziękczynne za uratowanie od śmierci podczas epidemii cholery, a stamtąd to już tylko tylko dwa kroki do Bogusia Rupa.
Nie miałam pojęcia kim był Boguś. Rafał w kilku słowach przybliżył nam, że Boguś jest znanym regionalistą, miłośnikiem historii, zbieraczem staroci.
Tak więc, bez namysłu wprosiliśmy się w sobotnie popołudnie do Bogusia.
Łau!
Boguś zaprosił nas na herbatkę, pokazał albumy ze zdjęciami rodzinnymi. Pochwalił się również uratowanymi przez niego dokumentami należącymi do rodziny Lejów. To prawdziwy skarb. Zakurzone i zapomniane przeleżały wiele lat u Lejów na strychu spichlerza.
Sławek Kułacz i Rafał Ciryt |
Janusz Motyka i Bogumił Rup |
Nikt nie przypuszczał, że zrobi z tej korespondencji użytek.
Już wkrótce okazało się, że Sławek dogadał się z Bogusiem i z rodziną Lejów, postanowił opracować zdobyczną dokumentację i zamierzał wydać ją w formie książki.
Żmudne odczytywanie listów, wielogodzinne wizyty w archiwach, kwerendy w Archiwum Państwowym w Przemyślu oraz w wiedeńskim Österreichisches Staatsarchiv zaowocowały książką wartościową nie tylko ze względów emocjonalnych dla rodziny Lejów, ale również dla historyków, regionalistów i genealogów.
I kto by pomyślał, że takie stare, zakurzone zakamarki na strychach mogą dla jednych kryć bezwartościową makulaturę, dla innych mogą stanowić cenne, użytecznie inspirujące skarby.
Więcej o książce - Sławomir Kułacz - Wojskowa i wojenna korespondencja braci Lejów (1913-1917)
Księga Urodzeń (Liber Baptisatorum) par. Giedlarowa (1879-1899) udostępnione przez Archiwum Państwowe w Rzeszowie są dostępne on-line.
Leja Jan ur. 29 X 1888 - zm. 10 VI 1916 roku koło Kopyli niedaleko Kołek nad Styrem na Wołyniu.
Leja Władysław Feliks ur. 15 V 1892 - zm. 1.08.1971. Pochowany na Cmentarzu w Giedlarowej
Leja Stefan ur. 18 XII 1893 r Gillershof, Leżajsk
Zobacz:
- Kapliczka w Giedlarowej
- Kapliczka w Giedlarowej - Obraz Matki Boskiej Leżajskiej z 1874
- Sławomir Kułacz - Wojskowa i wojenna korespondencja braci Lejów (1913-1917)
***
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz