Strony

sobota, 17 sierpnia 2013

Kościół św. Stanisława Biskupa w Cisnej

W Cisnej, przy jednej z głównych ulic, wjeżdżając od Baligrodu stoi mały, pięknie odrestaurowany kościół pod wezwaniem św. Stanisława Biskupa. 
W tym kościele przed wojną uczyły się lekcji religii dzieci z Cisnej i okolicznych wsi. 
M. in. mój ojciec Antoni Stankiewicz, który mieszkał wówczas w Żubraczem, wsi odległej od Cisnej 7 km. Tutaj, w Cisnej chodził do szkoły podstawowej i tutaj przystępował do I Komunii Świętej. 
Budynek kościoła był wielokrotnie przebudowywany. Pierwszy kościół został wybudowany przez Jacka Fredrę w 1804 roku.
zobacz: Fredrowie w Cisnej
Pierwotnie w tym miejscu znajdowała się mała drewniana kaplica pod wezwaniem Matki Boskiej Częstochowskiej. Mała, bo takie były potrzeby wsi na początku XX wieku. Katolików w Cisnej było niewielu, znaczącą część ludności stanowili grekokatolicy i Żydzi. 
W latach 1912-22 wybudowano murowany kościół pod wezwaniem św. Stanisława Biskupa i wówczas należał do parafii w Baligrodzie. W 1925 roku kościół został poświęcony i wkrótce wybudowano przy kościele dom parafialny z izbą szkolną dla  klasy szkoły podstawowej. 
W 1929 roku hr. Felicja Skarbkowa oraz Edmund i Irena Brosiowie Załęscy ze Lwowa ufundowali ołtarz główny. Ołtarz został wykonany przez pracownię Wojtowicza w Przemyślanach.
Dyrektorem szkoły w latach 30. był Mieczysław Markiewicz. To on uczył mojego tatę zarówno przedmiotów szkolnych, jak i lekcji religii. Pan Markiewicz zmarł 21 stycznia 1959 roku w wieku 77 lat i jest pochowany na cmentarzu parafialnym w Cisnej. 



Na stronie parafialnej Cisny odnalazłam ciekawy wątek - 'Życie religijne w Cisnej w początkach XX wieku' dot. księdza Juliana Atamana, kuzyna mojej teściowej. 
Otóż ks. J. Ataman, profesor Wyższego Seminarium w Przemyślu przebywał jakiś czas w Cisnej i miał swój udział w przekształceniu kościoła w samodzielną placówkę duszpasterską. Spowodowane to było potrzebami, w związku z napływem ludności osiedlającej się w Cisnej. Jak wiadomo, po II wojnie światowej deportowano większość miejscowej ludności w inne rejony kraju. Pierwsza taka deportacja miała miejsce już w 1945 roku, a następna dwa lata później – w ­1947 roku. W Cisnej pozostało zaledwie 30 rodzin tj. ok. 150 osób. Natomiast tereny okoliczne zostały całkowicie wyludnione. Mój dziadek Jan Stankiewicz wyjechał wówczas z Żubraczego 1 września 1946 roku i przeniósł się z Rodziną do Nysy. Podobnie Jadwiga Kociatkiewicz z Gedrojciów wyjechała do Nysy.
Linki powiązane z tematem - Biografia Antoniego Stankiewicza

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz