Strony

czwartek, 22 marca 2012

Franciszek Stankiewicz (1929-2012)


Z głębokim żalem chciałam poinformować, że 22 marca 2012 roku zmarł brat mojego taty. 
Franciszek Stankiewicz, który  urodził się 6 lutego 1929 r we wsi Żubracze, jako syn Jana i Rozalii Piliszko.
10 stycznia 2012 roku dostał udaru. Po ciężkich zmaganiach z chorobą zmarł 22 marca 2012 roku w Zawadzkiem. 
Franciszek był moim stryjem. Zapamiętam go, jako bardzo dobrego, pogodnego człowieka. Niech spoczywa w Pokoju!
Franciszek, Antoni i Jan Stankiewicz
Moi dziadkowie mieli 5 synów. Synowie Karol i Władysław zmarli wiele lat temu i pochowani są w Nysie. Obydwaj urodzili się w Kulikowie.  Syn Franciszek był o 5 lat młodszy od mojego taty Antoniego Stankiewicza. Przez wiele lat mój stryj Franciszek mieszkał w Nysie. Przyjechał do Nysy wraz z rodzicami zaraz po wojnie. 18 czerwca 1950 ożenił się z Antoniną Czok, razem przeżyli prawie 62 lata. Razem z żoną pracowali w Zakładzie Urządzeń Przemysłowych w Nysie. Wychował trójkę wspaniałych dzieci - Mariana, Barbarę i Andrzeja. 

Tato mój w swoich wspomnieniach napisał:
(...) Kiedy po 4-letnich ciężkich przymusowych robotach w III Rzeszy zdecydowałem się wrócić do Polski, w sierpniu 1945 roku wysiadłem z pociągu na stacji Czechowice-Dziedzice, zgłosiłem się do władz repatriacyjnych, gdzie spisano moje dane osobowe i wydano mi bilet na dalszy przejazd do Żubraczego w Bieszczadach, położonego kilka km od Cisnej.
Zastałem rodziców stosunkowo jeszcze młodych i na chodzie. Zaskoczeniem dla mnie był fakt, kiedy zobaczyłem 3-letniego chłopaka, którego tato przedstawił mi, jako mojego najmłodszego brata. Janek urodził się w 29 czerwca 1943 roku w Żubraczem. To mój drugi brat, który urodził się w naszej bieszczadzkiej gajówce. W Żubraczem urodził się również Franek, tyle, że jeszcze w 1929 roku. 
Serdecznie przywitałem się ze wszystkimi. Po wymianie niektórych rutynowych pytań, dotyczących spraw bytowych, można powiedzieć, że rodzinka miała się nie najlepiej. W domu bieda.
Żubracze miejsce, gdzie zostali ranni Władek i Franek podczas  II wojny światowej
Moi dwaj bracia Władek i Karol zostali ciężko ranni. W czasie przesuwania się frontu ze wschodu na zachód wojsko niemieckie przeprowadzało się czołgami przez Żubracze. Dowództwo radzieckie stało obok mostku, niedaleko naszej gajówki, ustalali plan działania. Obok kręciły się dzieci nie zdając sobie sprawy z grożącego niebezpieczeństwa. Pocisk wpadł prosto w grupę żołnierzy. Wszyscy zginęli. Brat Władek został ciężko ranny, ale w szoku wstał i próbował iść. Młodszy brat Franek w szoku, zdziwiony spytał: „Tobie nic nie jest?, bo mnie nogę urwało”. Kikut wisiał na strzępie skóry. Franek został przetransportowany do szpitala w Sanoku i tam amputowano mu nogę (...).

niedziela, 18 marca 2012

Etymologia nazwisk moich antenatów

Nazwiska się nie wybiera. Nazwisko to nasz majątek. Dostajemy go w posagu i to co z nim zrobimy to tylko od nas zależy. Możemy go mieć, możemy go zmienić lub zachować, możemy go roztrwonić. Moja mama zamieniła nazwisko Feldman na Stankiewicz. To nazwisko podobało się też babce Rozalii Piliszko oraz prababkom: Annie Żuk i Annie Baran.
Etymologia nazwisk, jakie nosili moi antenaci wcale nie jest taka łatwa do ustalenia.
Stankiewicz, Piliszko, Baran, Żuk, Feldman, Milli, Andres, Schoesser v. Schösser, Ludwig, Hofman, Kronenberger, Ćwikła, Kapral, Pietrycha, Bzdoń, Czerniecki, Winiarski, Szczęsny, Więcsław, Ciesak, Kusz, Żółtobrzuch – to zbitka nazw pojawiających się w księgach kościelnych i innych dokumentach genealogicznych.
 
Nazwiska pochodzące od imion to zwykle tzw. patronimiki, czyli nazwy utworzone od imienia ojca (z gr. pater – ojciec + onyma – imię). Liczne przyrostki oznaczają potomka kogoś o imieniu zawartym w rdzeniu danego miana. Nazwiska tego typu pochodzą zwykle od imion męskich.
Do takich być może należałoby zaliczyć nazwisko Stankiewicz, Andres, Ludwig i Pietrycha.
Stankiewicz – Składa się z członów Stan - ki + ewicz.
Nazwisko patronimicznie od imienia ojca Stanisław lub Stanimir lub od nazwy osobowej Stank/Stanko/Stanek, z przyrostkiem –ewicz. Końcówka – ewicz – używana była dla określenia „syna Stanisława” lub - „młodego Stanisława”.
Stan – (z roku 1136) od imion złożonych typu Stanisław, Stanimir. Imię Stanisław jest pochodzenia słowiańskiego i pierwotnie w przybliżeniu znaczyło ‘niech się stanie sławnym’ (zob. Słownik etymologiczno-motywacyjny staropolskich nazw osobowych, cz. 2 Nazwy osobowe pochodzenia chrześcijańskiego, opr. M. Malec, s. 120).
K. Rymut (Nazwiska Polaków. Słownik historyczno-etymologiczny, t. II L-Ż, Kraków 2001, s. 474) podaje, iż nazwę osobową Stankiewicz odnotowano na terenie Polski już w 1470 roku.
Może pochodzić od czasowników „stanąć” lub „stanowić” – w dawnej polszczyźnie – rozbijać namioty.
Stan – prasłowiańska nazwa namiotu, stanicy, chorągwi (Bruckner – „Słownik etymologiczny”).
Por. też stanek. Słownik warszawski (1915 r., t. VI, s. 390) głosi, iż było to: 1. mieszkanie, 2. kwatera, namiot, przybytek („w obozie krzyżackim, a w stankach ich znalezione były rozmaite rzeczy”).
To nazwisko podaje w swej pracy M. Jaracz (Nazwiska mieszkańców Kalisza od XVI do XVIII wieku, Bydgoszcz 2001, s. 358): Famati Joannis et Mariannae Stankiewiczow Civium Cal. 1785.
Przytacza je też L. Dacewicz w Antroponimii Białegostoku w XVII-XVIII wieku (Białystok 2001, s. 233): honestis Michaele Stankiewicz 1743, honestum Matheum Stankiewicz 1748, Mathei Stankiewicz 1753.
Nazwisko podają również Z. Abramowicz, L. Citko, L. Dacewicz w Słowniku historycznych nazw osobowych Białostocczyzny (XV-XVII w.), t. II P-Ż, Białystok 1998, s. 111): Stasz Stankiewicz 1558.
Nazwisko można uznać także za pochodzące od popularnej nazwy miejscowej Stanki.
Nazwy miejscowe :
* Stanie - dobra w byłym. powiecie rossieńskim, gm. Kołtyniany
* Staniec (albo Stanice, też Stanitz) - dobra i wieś w powiecie rybnickim, par. kat. Ruda.
* Stanek - uroczysko w powiecie białostockim, gm. Gródek.

Andres - od imienia Andrzej. Imię pochodzenia greckiego, od anér, genetycznie andrós ‘mąż’ lub od imion złożonych typu Andrónikos. Imię notowane w Polsce od XII wieku też jako Jędrzej, Ondrzej.

Pietrycha - od imienia Piotr. Imię pochodzenia greckiego, od petra ‘skała, opoka’. W Polsce notowane od XII wieku. Obok postaci Piotr występują w źródłach średniowiecznych Piotro, Pietr, Pioter, Pieter, Piotyr, Pietyr, a w tekstach niemieckich także Peter, Petir, Piter.


Inną rodziną nazwisk, są miana pochodzące od wyrazów pospolitych, czyli tzw. nazwiska odapelatywne (czyli pochodzące od nazwy pospolitej). Przyjmowały one czasem formy równe poszczególnym słowom, określające cechy fizyczne, psychiczne, nazwy zwierząt, roślin, napojów, pokarmów, zawody, herby, stosunek do wiary i religii, stosunek do miejscowości, nazwy etniczne i narodowości, topografię, różne inne wyrazy: zarówno rzeczowniki, przymiotniki (Biały), liczebniki (Piątkowski), jak i czasowniki. Częściej jednak do zwykłych wyrazów dodawano przyrostki, takie jak do imion własnych (Niedźwiedzki, Kwiatkowski, Kowalski).
Baran - nazwisko pochodzi od nazwy osobowej Baran, ta zaś od rzeczownika baran, czyli: 1. zwierzę racicowe, 2. skóra barania, baranica, 3. kożuch, 4. rodzaj machiny wojennej do rozbijania murów, 5. rodzaj owada, 6. rodzaj gry, 7. wielki hebel poruszany przez dwóch ludzi „jakkolwiek wszyscy Słowianie mają ten wyraz, zdaje się jednak być obcym, może z arabskiego barrān = dziki, obcy” (zob. tzw. Słownik warszawski, t. I, s. 96). K. Rymut (Nazwiska Polaków, t. I, s. 17) podaje, iż taką nazwę osobową odnotowano na terenie Polski już w 1224 roku.
http://stary.genpol.com/modules.php?op=modload&name=GenezaNazwisk&file=details&id=648

Piliszko - nazwisko można wywodzić od pilić: 1. pilnować, strzec, 2. naglić, popędzać, 3. urabiać coś w kształt piłki, nadawać mu postać kuli (zob. tzw. Słownik warszawski, t. IV, s. 190). Por. nazwę miejscową Pilis „z litewskiego, jest to nasyp, gród (od pilu – napełniam). Wchodzi w skład wielu nazw w miejscowościach, zamieszkałych przez ludność litewską” (zob. „Słownik geograficzny Królestwa Polskiego i innych krajów słowiańskich, t. VIII, s. 142). http://stary.genpol.com/modules.php?op=modload&name=GenezaNazwisk&file=details&id=524

Żuk - Nazwisko pochodzi od żuk: 1. wół czarny, pies czarnej maści, 2. rodzaj ubioru „kontusze, żuki i czuhaje, wschodnie ubiory”, 3. chrząszcz pięcioczłonkowy wachlarzorogi (zob. tzw. Słownik warszawski, t. VIII, s. 725). Słowo żuk wywodzi się od ruskiego żukat’ ‘brzęczeć’ (zob. A. Brückner, Słownik etymologiczny języka polskiego, Warszawa 1974, s. 121). Por. też nazwę miejscową Żuk, odnotowaną na terenie byłego powiatu łohojskiego i biłgorajskiego – zob. Słownik geograficzny Królestwa Polskiego i innych krajów słowiańskich, t. XIV, s. 839. To nazwisko odnotowuje już Słownik staropolskich nazw osobowych (t. VI, s. 370). K. Rymut podaje, iż nazwa była zapisana już w 1136 r.! (zob. Nazwiska Polaków. Słownik historyczno-etymologiczny, t. II L-Ż, Kraków 2001, s. 764). To nazwisko przytacza D. Lech w „Nazwach osobowych dziewiętnastowiecznych mieszkańców Opola (ze słownikiem etymologicznym nazwisk)”, s.242: Sug Martha, katol., 1878. Nazwisko podają również Z. Abramowicz, L. Citko, L. Dacewicz w Słowniku historycznych nazw osobowych Białostocczyzny (XV-XVII w.),t. II P-Ż, Białystok 1998, s. 209): Żuk 1545, Sierhiey Zuk 1551, Fiedko Zuk 1551, Iwan Żuk 1558, Zuk 1558, Piotr Żuk 1569, Żuk 1578, Dmiter Żuk z żoną samowtor 1662, Hrycowa Żukowa, Jackowa Żukowa 1662. http://stary.genpol.com/modules.php?op=modload&name=GenezaNazwisk&file=details&id=432

Kapral - nazwisko pochodzi od nazwy osobowej Kapral, ta od formy kapral: 1. starszy podoficer piechoty „unteroficjer piechoty, do którego należy zaprowadzać i zmieniać szylwachy, odbierać hasło rontu, przestrzegać giemejnów, co mają czynić”, 2. przenośnie ‘oficer źle wychowany’, 3. myśliwskie ‘samiec kuropatwa’ (zob. tzw. Słownik warszawski, t. II, s. 249).http://stary.genpol.com/modules.php?op=modload&name=GenezaNazwisk&file=details&id=507

Ćwikła - nazwisko pochodzi od nazwy osobowej Ćwikła, ta od rzeczownika ćwikła, czyli: 1. burak, 2. buraki gotowane z chrzanem jako przyprawa do sztukamięsa, wyraz pochodzi z greckiego seûtion, przez łacińskie siclon i czeskie cvikla (zob. tzw. Słownik warszawski, t. I, s. 419).Taką nazwę osobową odnotowano na terenie Polski już w 1370 roku (zob. K. Rymut, Nazwiska Polaków, t. I, s. 121). Por. też nazwę miejscową Ćwikły, odnotowaną na terenie byłego powiatu łomżyńskiego (zob. „Słownik geograficzny Królestwa Polskiego i innych krajów słowiańskich, t. I, s. 717). http://stary.genpol.com/modules.php?op=modload&name=GenezaNazwisk&file=details&id=746

Do grupy nazwisk pochodzących od niemieckich nazw osobowych należą Feldman, Milli, Schoesser, Schösser, Kronenberger, Hoffmann.

           Feldman - nazwisko pochodzi od niemieckiej nazwy osobowej Feldman, tę zaś utworzono przyrostkiem –mann od nazwy miejscowej Felde lub tym samym przyrostkiem od określenia topograficznego Feld(e) ‘pole’, tak nazywano kogoś mieszkającego w pobliżu takiego miejsca zob. R. Kohlheim, Familiennamen. Herkunft und Bedeutung, Manheim 2005, s. 239.
Formy nazwiska: Feldman, Feldmann

Milli - nazwisko można wywodzić od niemieckiej nazwy osobowej Mill, tę zaś od nazwy miejscowej Millen (Północna Nadrenia-Westfalia) lub od nazwy osobowej Miehle zob. R. Kohlheim, Familiennamen. Herkunft und Bedeutung, Manheim 2005, s. 463. Podstawę nazwiska mogły stanowić także staropolskie imiona złożone na Mił-, np. Miłogost, Miłostryj. Por. też nazwę miejscową Millie, odnotowaną na terenie byłego powiatu wyżnickiego zob. „Słownik geograficzny Królestwa Polskiego i innych krajów słowiańskich, t. VI, s. 428. http://stary.genpol.com/modules.php?op=modload&name=GenezaNazwisk&file=details&id=836
Ponieważ moja prababka miała pochodzenie niemieckie, najprawdopodobniej nazwisko wywodzi się od geograficznej nazwy Millen.
         
Hoffmann od apelatywu Hofmann ‘ dworzanin’. Nazwisko ma germańskie pochodzenie.
Formy nazwiska: Hoffmann, Hoffman, Hofman
Źródło: Kazimierz Rymut, "Nazwiska Polaków. Słownik historyczno - etymologiczny", Języka Polskiego PAN, Kraków 1999 Na stronie Ośrodka Dokumentacji Wychodźstwa Polskiego przy Domu Polonii w Pułtusku znajduje się internetowa wersja "Słownika Nazwisk Współcześnie w Polsce Używanych" pod red. Prof. Kazimierza Rymuta, wydanego przez Instytut Języka Polskiego PAN, Kraków 1992-1994 http://www.herby.com.pl/ J. M Zawadzki, 1000 najpopularniejszych nazwisk w Polsce, Świat Książki, 2002.

Alina Naruszewicz-Duchlińska, „Krótki poradnik dla osób zainteresowanych pochodzeniem nazwiska”: http://www.genpol.com/Poradnik-GenPol-art135.html 

Cykl artykułów Waldemara Fronczaka, „Gawędy o nazwiskach” - na stronie Towarzystwa Genealogicznego Centralnej Polski http://www.tgcp.pl/
http://www.tgcp.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=89&Itemid=139


„Słownik gwar polskich”, opr. J. Karłowicz, Kraków 1906, t. IV, 
 
Dziadulewicz Stanisław (1872-1943) http://www.wbc.poznan.pl/dlibra/docmetadata?id=77805 

Ordyczyński, Orda Basili Orda AGS 1634. Od ukr. орда ‘plemiona tatarskie’ ЕСУМ lub orda ‘dawne państwo tatarskie; plemiona tatarskie; jedna z odrębnie zorganizowanych wsi królewskich w ziemi halickiej i lwowskiej, zamieszkała przez ludność służebną zwaną ordyńcami lub kolannymi’ Sstp (nazwisko noszone przez Tatarów, określające pochodzenie rodu Bystroń 1936: 263).

Więcsław - nazwisko pochodzi od staropolskiego imienia Więcsław. 
W Leżajsku oraz parafii Tarnawiec - w Kuryłówce, Ożannie pojawia się nazwisko Więcsław w XVIII wieku. Pod koniec XVIII w. odnalazłam w leżajskich metrykach:
rodziny Antoniego, Andrzeja i Macieja Więcsławów.
Z czasem nazwisko Więcsław zostało przekształcone na nazwisko Więcław.

Jakub Więcsław (*1761-1846) poślubił Annę Kusz. Ich córka Regina Więcsław z Ożanny 35 poślubiła Marcina Baya. Córka Katarzyna Więcsław (*1811), Kuryłówka 112 poślubiła Błażeja Ćwikłę (*1807-1882). To moi 3xpradziadkowie. 
W Leżajsku
Nazwisko Więcsław pojawia się na Wołyniu miejscowość Litiatyn nr 2 par. Kozowa. 
Katarzyna Więcsław c. Macieja - ślub z Wojciech Skibiński. Syn Józef Wojciech Skibiński http://agadd.home.net.pl/metrykalia/301/sygn.%20696/pages/PL_1_301_696_0003.htm 
też:
Katarzyna Więcsław c. Jana, ślub z Marcin Iskierski. Syn Jan Marcin Iskierski. Ten sam link

czwartek, 8 marca 2012

Pikulscy z Leżachowa

Cmentarz Rakowicki w Krakowie. Tysiące grobów, a wśród nich w Alei Zasłużonych grób rodziny Pikulskich.
Katarzyna Pikulska z Millów. Przeżyła lat 59. Zmarła 5 listopada 1920 roku.

Witalis Pikulski doktor medycyny. Asystent kliniczny Uniwersytetu Jagiellońskiego. Przeżył lat 38. Zmarł 10 sierpnia 1926 r.

Antoni i Jan Pikulscy. Byli legioniści I Brygady WP. Oddali swe życie za wolność Ojczyzny. Zmarli w obozach koncentracyjnych w 1941 r. W dowód czci i pamięci napis ten kładzie Rodzina.
Katarzyna Bac (1922-1980).
Leonarda Pikulska (1902-1998).
Z Pikulskich Albina Bacowa. Przeżyła lat 57. Zmarła 6 stycznia 1951. 

Za serce i miłość, która nas darzyła Panie weź ją do królestwa swego. Najdroższej mamusi dzieci.



Pierwsze, co mi się rzuciło w oczy to nazwisko na tablicy nagrobnej - Katarzyna z Millów Pikulska. To na pewno córka Doroty Beigert i Jana Milli z Dornbach. Katarzyna Milli w wieku 24 lat wyszła za mąż 6 lipca 1884 r za Piotra Pikulskiego. Mieszkali w Leżachowie koło Sieniawy.

Kim był Witalis Pikulski? Jan i Antoni to chyba synowie. Kim była Leonarda Pikulska? Kim była Katarzyna Bac, a kim Albina Bacowa z Pikulskich?



Księga Pamiątkowa poświęcona jubileuszowi z okazji 50-lecia Gimnazjum I w Jarosławiu zawiera kilka interesujących wątków. Łatwo można wyszukać nazwiska uczniów m. in. prawdopodobnie z Leżajska. W rozdziale 'Młodzież Gimnazjum I w walkach o Niepodległość (str 149 i dalsze) jest napisane:

1 sierpnia 1914 roku cały szereg naszych kolegów zgłasza się, jako ochotnicy do Drużyn Strzeleckich, Drużyn Bartoszowych, Sokoła, z których następnie rodzą się Legiony Polskie.

W pierwszych szeregach "Legionów Polskich" stanęli m. in. Graff Stanisław, Graff Henryk, Pikulski Antoni i in.'

Młodzież Gimnazjum I w walkach o niepodległość

Baza danych Straty osobowe i ofiary represji pod niemiecką okupacją podaje, że Antoni Pikulski inspektor szkolny w Stanisławowie aresztowany przez policję niemiecką został zesłany do obozu koncentracyjnego w Oświęcimiu-Brzezince, gdzie zginął.

piątek, 2 marca 2012

Żołnierze Wyklęci

Listę bohaterów związanych z Ziemią Leżajską systematycznie uzupełniamy na Leżajskim Forum. zobacz 

***
Rzeźba “Partyzanci” odsłonięta w 1979 r. w Bostonie, MA, była pierwszym na świecie monumentem dedykowanym “Żołnierzom Wyklętym”
 - Foto: ARCHIWUM
Andrzej Pityński wyrzeźbił Pomnik "Partyzantów"  dedykując go 
Wojownikom o Wolność na całym Świecie, dla wspaniałych "Polskich Chłopców z Lasu" Partyzantów z oddziałów: "Wołyniaka", "Ojca Jana", "Majki", "Radwana", "Mewy", "Garbatego", "Ponurego", "Kotwicza", "Hubala", "Wierzby", "Lisa", "Babinicza", "Mściciela", "Klosa", "Rysia", "Mściwego", "Wilczura", "Cacka", "Drzymały", "Harnasia", "Ognia", "Tarzana", "Bohuna", "Kudłatego" ... i wielu im podobnych w całej Polsce w oddziałach leśnych : Narodowego Zjednoczenia Wojskowego - NZW .

Dla mieszkańców Leżajska i okolic symbolicznym i bardzo wymownym miejscem, w którym oddaje się hołd żołnierzom wyklętym jest Cmentarz w Kuryłówce i grób 'Wołyniaka'. Przez wiele lat nie znane było powszechnie miejsce spoczynku Wołyniaka. Po latach dowiedzieliśmy się, że Michał Krupa ps Wierzba, bliski i zaufany żołnierz Wołyniaka, pochował swojego dowódcę obok grobu swojego ojca. Pomagał mu Adam Kusz ps Garbaty i organista z Tarnawca.


Fot. Józef Zadzierski "Wołyniak" (1923-1946)- grób na cmentarzu w Tarnawcu. Twórca pomnika - Andrzej Pitynski (1998 r).

Jeden z najbardziej zaufanych podkomendnych Zadzierskiego, uczestnik wielu akcji Michał Krupa „Wierzba” ostatni żołnierz z oddziału Zadzierskiego „Wołyniaka”, członka oddziału „Ojca Jana”. Wraz ze swoim dowódcą służył w MO w Leżajsku, skąd razem zdezerterowali. Wielokrotnie ubezpieczał „Wołyniaka” podczas różnorakich spotkań, był świadkiem jego tragicznej śmierci 31 XII 1946 r. Po rozbiciu oddziału Krupa ukrywał się samodzielnie do momentu aresztowania 11 lutego 1959 roku. Wyrokiem Sądu Wojewódzkiego w Rzeszowie z 30 listopada 1959 roku został skazany na 15 lat więzienia, a po zastosowaniu amnestii zwolniono go w 1965 roku. Zmarł w 1972 r.
Michał Krupa ps Wierzba,

Aleksander Pityński ps Kula,

Stefania Krupa ps Perełka

***

Franciszek Przysiężniak ‘Ojciec Jan’ (ur 22.8.1909 w Krupem k. Krasnegostawu - zm. 30.9.1975 w Jarosławiu) porucznik Wojska Polskiego, oficer Narodowej Organizacji Wojskowej i Narodowego Zjednoczenia Wojskowego, żołnierz podziemia niepodległościowego. 15 maja 1946 aresztowany. Skazany na cztery lata więzienia, wyszedł po amnestii w 1947. 3 września 1948 ponownie aresztowany i skazany na 15 lat więzienia. Osadzony w więzieniu we Wronkach. Zwolniony 24 grudnia 1954r. Odznaczony Orderem Virtuti Millitari V klasy.


  
Janina Oleszkiewicz-Przysiężniak ps Jaga. Żółnierz AK. Żona 'Ojca Jana'.
Janina Oleszkiewicz urodziła się w 1922 roku w Kuryłówce koło Leżajska, jako trzecia córka Franciszka Oleszkiewicza i Katarzyny z d. Kycia. Jej najstarsza siostra Maria urodziła się w USA, kiedy rodzice tam przebywali. Siostra Bronisława zmarła w młodym wieku. Janina miała jeszcze brata Stanisława [*1926-  zm. jako dziecko] oraz młodszego od siebie o 2 lata brata Mariana. Janka zrobiła mała maturę w Leżajsku. Mieszkała wraz z rodzicami w Kuryłówce. Ojciec był właścicielem piwiarni i sklepu.
Była serdeczną przyjaciółką Janiny Stankiewicz z d. Feldman.
W drugi dzień świąt Bożego Narodzenia, 27 grudnia 1943 roku we wsi Graba, około 15 km na południe od Janowa Lubelskiego miał się odbyć ślub jej ślub z dowódcą oddziału leśnego majorem Franciszkiem Przysiężniakiem ps. "Ojciec Jan". W drodze na ślub, gdy dojeżdżali do glinianej góry niedaleko gajówki Józefa Werfla w Brzyskiej Woli, rozprzęgły się konie. To był zły znak. Ktoś poleciał do Werfla po narzędzia, by naprawić sanie.
Gdy dotarli na miejsce, okazało się, że przygotowania do ślubu nie były jeszcze kompletne. Szykowano jeszcze ołtarz, ksiąšdz kapelan Franciszek Ladowicz był już na miejscu. Partyzanci czyścili i porządkowali broń.
Miała być wielka feta, tymczasem niespodziewanie na skraju wioski rozległy się strzały. Do wsi weszły tyraliery niemieckie. Zaskoczeni partyzanci mieli odciętąš drogę do lasu. "Wołyniak" w tym czasie czyścił swój rkm. Usłyszawszy strzały, w mig złożył karabin i wyskoczywszy boso na dwór, zaczął strzelać do Niemców. Ubezpieczał ludzi, którzy czołgajšc się po śniegu uciekali do lasu.
Dzięki jego brawurze ocalało szefostwo oddziału, ale w tej strzelaninie poległo kilkanaście innych osób.
Świadkiem wydarzeń był Emil Kostek - komendant placówki Kuryłówka. Milek Kostek mówił, że Niemcy zaatakowali zapalającymi kulami. W piwnicach siedziała matka Heni Ostrowskiej i żona "Władka", chciał ich wyprowadzić stamtąd, ale one jeszcze chciały uporządkować dokumenty, w przeddzień ślubu. Heni Ostrowskiej matka i żona "Władka"- 
zastępcy Jana spaliły się, w tej piwnicy. Zginąšł też syn Ostrowskiego z Kuryłówki.
Drugi ślub odbył się po 2 tygodniach. Jak wchodzili do kościoła zastali w kościele katafalk. Kiedy Janka zobaczyła trumnę, to zaczęła histerycznie płakać. To był kolejny zły znak. Chciała zrezygnować ze ślubu.
Ksiądz próbował ją uspokajać, pocieszał, mówiąc, że patronem kościoła jest św. Józef, że wszystko będzie dobrze.
W palmowąš niedzielę 1945 roku do Kuryłówki wpadli ubowcy z resortu z Biłgoraja w poszukiwaniu partyzantów, szefa 'Ojca Jana' i jego żony Janiny. Postrzelili Łukasza Buciora.
W wielki piąštek po południu (30 III 1945 r) Janina Oleszkiewicz Przysiężniak postanowiła spotkać się z mężem Janem, który ukrywał się w Klasztorze w Leżajsku. Wiedział, że jest poszukiwany, 
miał tam w ukryciu przeczekać okres Świšąt Wielkanocnych. Janka zamierzała spędzić święta wraz z rodzicami u swojej siostry Marii Dolnej, która mieszkała w Leżajsku na ul. Sanowej. Po spotkaniu z mężem udała się do siostry.
W nocy z piąštku na sobotę ubowcy zastukali do okna Dolnych. Przeszukali mieszkanie. Znaleźli Jankę ukrytąš na piętrze. Spała w jednym łóżku z koleżanką Baśką Kijowską. Dla niepoznaki schowała obrączkę, ale oprawcy i tak ją rozpoznali. Zabrali Jankę i brata Mariana używajšc podstępnie argumentów, że mają Ojca Jana, chcą, aby Janka wskazała im kryjówkę partyzantów w Kuryłówce. 
Pojechali samochodem w kierunku Sanu, przeprawili się promem na drugš stronę rzeki. Samochód pozostawili przy brzegu. Potem piechotąš dotarli na Polski Koniec w Kuryłówce.
Prawdopodobnie część ubowców poszła na podwórze Gagosza szukać partyzantów, pozostawiajšc Mariana i Jankę pod nadzorem dwóch ludzi. Jeden z nich zachęcająco kiwnąšł głowąš, dajšc jej znak, aby uciekała. I wtedy drugi strzelił do niej raniąc jąš śmiertelnie. Była w 7 miesišącu ciąšży. Jej przyjaciółka Janina z Feldmanów ps. Leszczyna zawiadomiona o zajściu przyleciała z pomocą. Była świadkiem umierania w strasznych męczarniach Janki.
UB-owcy z tzw Resortu po tym zajściu uciekli w kierunku Sanu, po drugiej stronie Sanu mieli samochód, pojechali nim do Dolnej na ul. Sanową i powiedzieli Franciszkowi Oleszkiewiczowi: 
-proszę wezwać lekarza, bo córka jest ranna, wyrazili nawet ubolewanie, że szkoda kobiety.
A partyzanci w tym czasie spowiadali się w tarnawieckim kościele. Ci, co stali na czujkach w pewnym momencie usłyszeli strzały. Zrobił się ruch. Wkrótce się wyjaśniło skąšd te strzały.
To była Wielka Sobota. 31 marca 1945 roku.
W Wielki Poniedziałek (2 IV 1945r) odbył się pogrzeb, który był wielkąš manifestacjšą. Przybyli partyzanci z wielu oddziałów, umundurowani, uzbrojeni, przygotowani na najgorsze.
Przez całą drogę z domu do kościoła partyzanci nieśli trumnę, przed wejściem do kościoła zrobili szpaler, a przy grobie zmarłej oddali salwy honorowe.




***




Stanisław Diakiewicz ( 1914-1945) żołnierz AK. Aresztowany przez oddziały pacyfikacyjne PUBP w Biłgoraju, pod dowództwem ppor. Józefa Leśniaka podczas pacyfikacji Brzyskiej Woli i Kuryłówki. 25 III 1945 r., w Niedzielę Palmową rozstrzelany bez sądu w miejscowości Kulno. Razem z nim rozstrzelano Franciszka Sochę - sołtysa Brzyskiej Woli.





               Kahlówka


***


"Żołnierze Wyklęci. Antykomunistyczne podziemie na Rzeszowszczyźnie po 1944 roku". Wystawa zorganizowana przez Muzeum Ziemi Leżajskiej.

Chmura Irena Lidia z Grőgerów ps. Marta - łączniczka i kolporterka prasy podziemnej NOW. Skazana wyrokiem sądu PRL na 5 i pół roku.
Chmura

stankiewicz
Janina Stankiewicz. Na spotkaniu w Muzeum Ziemi Leżajskiej. Wystawa "Żołnierze Wyklęci Antykomunistyczne podziemie na Rzeszowszczyźnie po 1944 roku".
Lidia Gröger „Marta” działała w obwodzie leżajskim NOWK, który był najsilniejszym ośrodkiem NOWK w powiecie łańcuckim. Razem z nią działały Maria Czochara-Mrzygłód, Anna Sowa, Zofia Szczęch. Znanymi z nazwiska aktywnymi członkiniami organizacji były ponadto m.in. Eleonora Ficowska „Wega”, Stefania i Henryka Ostrowskie, Lidia Gröger „Marta”, Janina Oleszkiewicz „Jaga”. W powiecie łańcuckim NOWK kierowała Zofia Szczęch „Elżbieta”. (Źródło: S. Puchalski, Partyzanci „Ojca Jana, Stalowa Wola 1996, s.138.).
***


 
Linki powiązane:
S. Puchalski, Partyzanci „Ojca Jana, Stalowa Wola 1996
http://prawica.net/node/2569